Gdy stało się jasne, że Mario Goetze przenosi się z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium, włodarze klubu z Zagłębia Ruhry rozpoczęli poszukiwania nowego playmakera.
Na Signal-Iduna Park ostatecznie trafił Henrich Mchitarjan, ale Ormianin nie był wymarzonym celem transferowym Juergena Kloppa. Okazuje się, że Borussia liczyła na sprowadzenie Isco i Thiago Alcantary.
- Nie jesteśmy głupi. Myśleliśmy o pozyskaniu Isco, dokładnie przyglądaliśmy się także Thiago. W przypadku pierwszego z nich dość szybko stało się jednak jasne, że nie mamy szans w konkurencji z Realem Madryt - przyznaje trener.
Klopp nie ukrywa, że Borussia już teraz poszukuje napastnika, który latem 2014 roku zastąpi w zespole Roberta Lewandowskiego. Wśród kandydatów znajduje się, co wcześniej sugerowały media, Jackson Martinez z FC Porto.
- Jackson posiada liczne atuty, co czyni go interesującym napastnikiem. Dobrze przytrzymuje piłkę, strzela sporo bramek i jest zawsze gotowy, by otrzymać podanie - wylicza "Kloppo". - Mam w głowie nazwiska wielu snajperów, jednak nie wiem, czy będziemy mieć możliwość, by ich pozyskać - dodaje.
Działacze BVB już wcześniej potwierdzili, że na ich celowniku długo znajdował się Kevin de Bruyne, jednak Chelsea Londyn stanowczo sprzeciwiła się sprzedaniu belgijskiego pomocnika.