Postraszą Solsksjaerem, na szczęście tylko z ławki - sylwetka Molde FK, rywala Legii Warszawa
Po wyeliminowaniu New Saints FC Legia wskoczyła na nieco wyższy poziom trudności i w kolejnej rundzie zagra z rywalem, który na Ligę Mistrzów czeka krócej niż ona.
Molde FK to dwukrotny mistrz Norwegii, który zdominował dwa ostatnie sezony krajowych rozgrywek. Duża w tym zasługa trenera Ole Gunnara Solskjaera, który pracuje w klubie od 9 listopada 2010 roku i jak na razie może się pochwalić pasmem sukcesów.
Problemy pojawiły się dopiero w bieżącym sezonie i na razie wszystko wskazuje na to, że Molde nie obroni tytułu po raz drugi. Aktualnie zajmuje 10. miejsce w tabeli i po szesnastu rozegranych meczach (obowiązuje system wiosna - jesień) ma aż szesnaście punktów straty do liderującego Rosenborga Trondheim.
Czym jeszcze może zaimponować norweska ekipa? Z pewnością trenerem, który ma za sobą kapitalną karierę piłkarską. Ole Gunnar Solskjaer to wieloletni zawodnik Manchesteru United. W ciągu ponad dekady zaliczył 235 występów dla Czerwonych Diabłów i zdobył 91 goli. Swego czasu był nazywany super rezerwowym, bo wielokrotnie wchodząc na boisko z ławki odmieniał losy spotkań.
W aktualnej kadrze Molde FK takich gwiazd nie ma. Przeciętny kibic futbolu nie skojarzy żadnego z nazwisk. Drużyna oparta jest przede wszystkim na krajowych zawodnikach, ale występują w niej również Szwedzi, Amerykanie czy Nigeryjczycy. Mamy tam ponadto jednego Fina, Senegalczyka i Brazylijczyka. Czy zespół w tym składzie może sprawić Legii problemy? Trudno powiedzieć, ale zadanie na pewno będzie trudniejsze niż w II rundzie z New Saints FC.
Molde pokonało już w tych eliminacjach irlandzkie Sligo Rovers, zaś w ubiegłorocznej edycji Ligi Europejskiej potrafiło ograć u siebie VfB Stuttgart. Ekipa Jana Urbana musi być zatem w pełni skoncentrowana.