Pawłowski trafi do nowego projektu? Malaga CF rozpoczyna budowę zespołu

Bartłomiej Pawłowski ma spore szanse zostać nową gwiazdą Malagi CF. Zespół Andaluzyjczyków zupełnie nie przypomina tego, który był o krok od wyeliminowania Borussii Dortmund z Ligi Mistrzów.

Jedna z rewelacji poprzedniego sezonu Ligi Mistrzów, Malaga CF, w nadchodzących  rozgrywkach będzie grała jedynie na hiszpańskim podwórku. Klub w Primera Division zajął szóstą lokatę, gwarantującą start w Lidze Europejskiej, ale UEFA nałożyła karę roku absencji w europejskich pucharach, ze względu na zaległości z płaceniem pensji dla piłkarzy. W ostatnich miesiącach klub z katarskim właścicielem Abdullahem Al Ahmedem Al Thanim jest już wypłacalny, co jednak musiało przełożyć się na wielką przebudowę ekipy.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Z jedenastki, która wyszła w pierwszym ćwierćfinałowym boju Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund zostanie zaledwie trzech graczy - golkiper i dwóch obrońców! Malaga zaczęła sprzedawać swoje największe gwiazdy i do nowego sezonu przystąpi z totalnie przemeblowanym składem. Już w lecie 2012 roku podreperowała budżet dzięki transferom Santi Cazorli, Nacho Monreala i Jose Salomona Rondona. Tymczasem w trwającym okienku z klubem już pożegnał się trener Manuel Pellegrini, a także piłkarze Isco, Jeremy Toulalan, Joaquin, Martin Demichelis, Javier Saviola, Julio Baptista, Manuel Iturra, Diego Lugano i najprawdopodobniej Jesus Gamez.

Teraz drużyną, która swego czasu miała rozbić duopol FC Barcelony i Realu Madryt, będzie kierować doświadczony Bernd Schuster, mający w swoim CV m.in. jeden sezon spędzony w zespole Królewskich. Niemiec musi zbudować zespół od podstaw, a transfery wskazują, że będzie to ekipa młoda, bazująca na piłkarzach urodzonych już po 1990 roku. Na Rosaleda trafili bowiem 21-letni Bobley Anderson i 22-letni Flavio Ferreira, a kolejni do zakontraktowania są 20-letni Bartłomiej Pawłowski i Mohamed Ibrahim.

Malaga w poprzednim sezonie grała systemem 4-2-3-1, gdzie Polak świetnie radziłby sobie na lewej stronie pomocy. Tam będzie miał doświadczonych konkurentów, którzy jednak dotychczas przegrywali rywalizację o miejsce w pierwszym składzie - Eliseu i Sergio Dudę. Bliżej środka Pawłowski również nie ma uznanych rywali - wspomnianego Andersona, a także Pedro Moralesa, Sebastiana Fernandeza czy Samu Castillejo. Najmniejsza konkurencja czeka go za to na szpicy, gdzie obecnie występuje jedynie Roque Santa Cruz. Nowa klasyczna "dziewiątka" pozostaje jednak wciąż transferowym priorytetem Schustera i Pawłowski raczej nie będzie pełnić takiej roli w nowym zespole.

Malaga będzie drużyną budowaną jeszcze na początku sezonu. Najważniejsza będzie więc aklimatyzacja. Jeśli Pawłowski od razu błyśnie formą, może na stałe zagościć w podstawowym składzie. Kibice Malagi widzą w nim nawet nowego kreatora gry. "Nasz nowy Isco będzie blondynem" - można przeczytać w komentarzu pod jednym z filmików z najlepszymi akcjami piłkarza Widzewa Łódź.

Źródło artykułu: