Jak Leo Beenhakker ocenia mecz ligowy Lechii Gdańsk z Polonią Warszawa? - Nie jestem tutaj od tego, aby oceniać czy był to dobry, czy zły mecz. Jestem tu po to, żeby oglądać zawodników. Od oceniania poziomu meczu są trenerzy polskich drużyn ligowych - powiedział Beenhakker po piątkowym meczu w Gdańsku.
Wszystkich kibiców zgromadzonych na stadionie przy ulicy Traugutta interesowało przede wszystkim to, jakiego zawodnika Holender obserwował najbardziej. Beenhakker był jednak tajemniczy i powiedział: - Jestem zainteresowany wszystkimi piłkarzami, którzy mają polski paszport.
Kibice Lechii, a także zarząd klubu i zawodnicy na pewno życzyliby sobie tego, aby Beenhakker powołał do kadry jakiegoś zawodnika reprezentującego gdański klub. Czy jest na to szansa i czy jacyś piłkarze grający w piątek mają szansę na grę w reprezentacji? - Jestem tu po to, aby poznać i zobaczyć wszystkich i zobaczymy w przyszłości, czy są na to szanse. Mogę powiedzieć tyle, że w meczu Lechii z Polonią był jeden, może dwaj interesujący zawodnicy - zdradził trener.
Wśród tych piłkarzy nie ma Radosława Majewskiego, który w przerwie musiał zejść z powodu kontuzji. - Majewski jest nadal zawieszony. Mam jednak nadzieję, że jego kontuzja nie okaże się groźna, ponieważ jest dobrym zawodnikiem i dobrze o tym wiemy - zakończył Beenhakker.