Prezes Bayernu: Możliwe, że Mandzukić i Lewandowski w przyszłości będą grać razem

Karl-Heinz Rummenigge wyklucza możliwość wymienienia Mario Mandzukicia na Roberta Lewandowskiego. - Sytuacja tych napastników znacznie się od siebie różni - podkreśla.

Po tym, jak Felix Magath wysunął propozycję, by Bayern Monachium jeszcze tego lata pozyskał Roberta Lewandowskiego, a do Borussii Dortmund powędrował Mario Mandzukić, dziennikarze zapytali Karl-Heinza Rummenigge, czy wymiana czołowych napastników pomiędzy dwiema najlepszymi zespołami Bundesligi przed końcem sierpnia jest możliwa.

- Co sądzę o tej koncepcji? Nic, ponieważ nie zostanie ona wprowadzona w życie. Jesteśmy całkowicie zadowoleni z postawy Mandzukicia, który jest bardzo ważnym piłkarzem dla Bayernu, co widoczne było także w meczu pucharowym z Rehden. Nie ma także żadnego problemu w jego relacjach z trenerem. Rozmawiałem z Guardiolą i zapewnił, że jest w pełni usatysfakcjonowany z występów Mandzukicia oraz jego podejścia do obowiązków - tłumaczy prezes mistrza Niemiec.

Rummenigge nie planuje wymieniać Chorwata na Polaka, jednak nie oznaczy, że zrezygnował już z pomysłu sprowadzenia "Lewego". - Mandzukić ma jeszcze trzyletni kontrakt, natomiast Lewandowskiego obowiązuje tylko roczna umowa. Ich sytuacja jest zatem zupełnie od siebie różna. Możliwe, że w przyszłości będą grać razem - przekonuje "Kalle", dając do zrozumienia, że wicekról strzelców Bundesligi może przenieść się na Allianz Arena przed sezonem 2014/2015.

Źródło artykułu: