Premier League: Wielki powrót Jose Mourinho (wideo)

Jose Mourinho przy burzy oklasków wrócił w niedzielę na Stamford Bridge. Chelsea Londyn podejmowała Hull City i wygrała zasłużenie.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Jose Mourinho dość niespodziewanie wystawił w podstawowym składzie Fernando Torresa, a nie awizowanego przez brytyjskie media Romelu Lukaku. Żaden nowy gracz nie zadebiutował w barwach The Blues. Kevin de Bruyne już od 1,5 roku jest piłkarzem klubu z Londynu. Kosztował 6,7 miliona funtów, ale wypożyczono go do Werderu Brema. Pojedynek z Hull City był dla niego pierwszym dla Chelsea.

Od pierwszej minuty gospodarze rzucili się na beniaminka ligi. Bardzo szybko Torres wywalczył rzut karny, kiedy został sfaulowany przez Allana McGregora. Były bramkarz Glasgow Rangers naprawił swój błąd broniąc uderzenie Franka Lamparda z jedenastu metrów.

Londyńczycy nie podłamali się i nadal zaciekle atakowali. Akcje zazębiały się i już w 13. minucie przyniosły efekt. De Bruyne zagrał w pole karne do Oscara, który uprzedził McGregora i zdobył gola.

12 minut później było już 2:0. Z 30 metrów jak z armaty z rzutu wolnego huknął Lampard i McGregor po raz drugi sięgnął do własnej siatki. Wydaje się, że mógł nieco więcej zrobić przy tym strzale.

Później tempo spotkania zmalało i Chelsea nie grała już z takim zębem jak przez pierwsze dwa kwadranse. W drugiej odsłonie Mourinho dał szansę gry nowemu zawodnikowi - Andre Schuerrle. Niemiec wprowadził nieco ożywienia po prawej stronie, ale wynik ustalony w pierwszej połowie nie zmienił się.

Kibice Chelsea udowodnili jak bardzo tęsknili za portugalskim szkoleniowcem. Wielu fanów przyniosło ze sobą transparenty, które najczęściej zawierały treść "Witaj w domu, Jose". Portugalczyk pozdrowił wszystkich i później szalał przy linii bocznej.

Chelsea Londyn - Hull City 2:0 (2:0)
1:0 - Oscar 13'
2:0 - Lampard 25'

W 6. minucie Lampard (Chelsea) nie wykorzystał rzutu karnego (McGregor obronił).

Gol Lamparda:

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×