Po tym, jak z Schalke 04 Gelsenkirchen odszedł Michel Bastos, a poważnej kontuzji doznał Klaas-Jan Huntelaar, dyrektor sportowy Horst Heldt intensywnie poszukuje wzmocnień dla drużyny Jensa Kellera.
Gdy działacze negocjują transfer, Koenigsblauen rywalizują w Bundeslidze oraz eliminacjach Ligi Mistrzów i na razie mocno zawodzą. W rozgrywkach ligowych mają na koncie tylko "oczko" po dwóch kolejkach, zaś na półmetku dwumeczu z PAOK-iem Saloniki remisują 1:1.
Jak przekonuje Bild, to którzy gracze trafią do Schalke, zależy od tego, czy drużyna zdoła awansować do fazy grupowej LM. Jeśli Niemcy we wtorek staną na wysokości zadania i wygrają w Salonikach bądź zremisują 2:2 lub wyżej, włodarze w ostatnich dniach okna transferowego zrobią wszystko, by sprowadzić Lukasa Podolskiego lub Valentina Stockera.
"Poldi" wyrazi zgodę na wypożyczenie z Arsenalu dopiero wówczas, gdy będzie miał pewność, że S04 zagra w Lidze Mistrzów, zaś reprezentant Szwajcarii kosztuje nie mniej niż 6 mln euro. Finalizacja jednej z dwóch transakcji będzie możliwa więc dopiero wówczas, gdy Schalke zapewni sobie udział w najlepszej "32" Champions League i kwotę 10 mln euro z tego tytułu.
Gdyby zespół Kellera jednak zawiódł, nie przeszedł Greków i musiał rywalizować w fazie grupowej Ligi Europejskiej, klub z Gelsenkirchen wdroży - jak donosi Bild - wariant oszczędnościowy w osobie Waldemara Soboty. Polski gwiazdor Śląska Wrocław jest do kupienia zaledwie za milion euro. Ponadto według niemieckich dziennikarzy wciąż aktualny jest temat sprowadzenia na Veltins-Arena Michała Żyry z Legii Warszawa.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
W pierwszym meczu Schalke z PAOK-iem dostrzegalny był brak klasowego lewoskrzydłowego w zespole z Bundesligi: