"Mierzej" zaskoczył Pawełka już w 2. minucie gry strzałem sprzed pola karnego. Beniaminek wyrównał tuż przed przerwą za sprawą Tevfika Koese. Bordowo-niebiescy zdołali jednak jeszcze raz pokonać Pawełka, a konkretnie były reprezentant Francji Florent Malouda, który trafił do siatki Rizesporu po podaniu Mierzejewskiego.
Polski pomocnik Trabzonsporu imponuje w ostatnich dniach skutecznością. Podobny pakiet (gol+asysta) zanotował w czwartkowym meczu eliminacji Ligi Europejskiej. Mierzejewski nie znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na wrześniowe spotkania z Czarnogórą i San Marino, ale jest na liście rezerwowych.
Zobacz bramkę Mierzejewskiego i fantastycznego gola Maloudy: