Grupa E:
Tak jak można było się spodziewać, zwyciężył zarówno Manchester United, jak i Villarreal. Czerwone Diabły pokonały 3:0 AaB Aalborg Marka Saganowskiego. Jedną bramkę zdobył Wayne Rooney, a dwukrotnie wpisał się na listę strzelców Dimitar Berbatov. Znów nie zagrał Tomasz Kuszczak. Żółta Łódź Podwodna natomiast strzeliła Celticowi Glasgow z Arturem Borucem w składzie, ale trafienie Senny z 69. pozwoliło im zgarnąć całą pulę.
AaB Aalborg - Manchester United 0:3 (0:1)
0:1 - Rooney 22'
0:2 - Berbatov 55'
0:3 - Berbatov 79'
Villarreal - Celtic Glasgow 1:0 (0:0)
1:0 - Senna 67'
Grupa F:
W tej grupie w obu starciach padły remisy. Bayern Monachium tylko podzielił się punktami z Olympique Lyinem, a ACF Fiorentina ze Steauą Bukareszt. Baqarczycy do przerwy przegrywali po samobójczym trafieniu Demichelisa. Po zmianie stron jednak do wyrównania zdołał doprowadzić Ze Roberto. Viola w swoim spotkaniu co prawda przeważała, ale ani razu nie zdołała pokonać golkipera wicemistrza Rumunii i w efekcie musiała się zadowolić bezbramkowym remisem. Całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Paweł Golański.
Bayern Monachium - Olympique Lyon 1:1 (0:1)
0:1 - Demichelis (sam.) 25'
1:1 - Ze Roberto 52'
ACF Fiorentina - Steaua Bukareszt 0:0
Grupa G:
Popis gry dał Arsenal. Kanonierzy rozgromili FC Porto, zwyciężając aż 4:0. Po dwie bramki zdobyli Robin van Persie oraz Adebayor, a znakomicie spisujących się na placu gry swoich kolegów z zespołu z ławki rezerwowych obserwował Łukasz Fabiański. Fenerbahce Stambuł z kolei tylko bezbramkowo zremisowało z Dynamem Kijów, przez co nadal zamyka tabelę w tej stawce.
Arsenal Londyn - FC Porto 4:0 (2:0)
1:0 - van Persie 31'
2:0 - Adebayor 40'
3:0 - van Persie 48'
4:0 - Adebayor (k.) 71'
Fenerbahce Stambuł - Dynamo Kijów 0:0
Grupa H:
W spotkaniu, które zostało rozegrane już o 18:30 Real Madryt pokonał na wyjeździe Zenit St. Petersburg i jest samodzielnym liderem. Zawiódł bowiem Juventus Turyn, który przegrywał z BATE Borysów już 0:2, aby dzięki dwóm trafieniom Vincenzo Iaquinty doprowadzić do wyrównania i ostatecznie zdobyć jeden punkt. Co prawda Stara Dama próbowała przechylić losy rywalizacji na swoją korzyść, ale także gospodarze mogli zadać decydujący cios.
BATE Borysów - Juventus Turyn 2:2 (2:2)
1:0 - Krivets 17'
2:0 - Stasewicz 23'
2:1 - Iaquinta 29'
2:2 - Iaquinta 45'+3'.