Trener Śląska wyrzucony na trybuny. Za co?
Stanislav Levy większą część meczu z Piastem Gliwice oglądał nie z ławki rezerwowych, ale z perspektywy trybun, bowiem tam został odesłany przez arbitra. Co takiego zrobił szkoleniowiec Śląska?
W trakcie spotkania Bartosz Frankowski opiekuna Śląska Wrocław wyrzucił na trybuny. - Dlaczego zostałem odesłany na trybuny? Widziałem jedną sytuację trochę inaczej niż sędzia i po prostu powiedziałem swoje zdanie na ten temat. Ale z trybun miałem potem lepszą widoczność na boisko - stwierdził szkoleniowiec.
Piłkarzem brązowych medalistów mistrzostw Polski nie jest już Waldemar Sobota, który przeszedł do belgijskiego Club Brugge. - To, że strata Waldka Soboty jest wielka dla klubu, to nie ma co polemizować. Życzę mu wszystkiego dobrego w nowym klubie. Brakowało nam jeszcze Sylwka Patejuka, mieliśmy tylko jednego nominalnego bocznego pomocnika. Teraz przed nami dwa tygodnie przerwy, musimy je przeznaczyć na powrót do pełnego zdrowia wszystkich piłkarzy i regenerację - podkreślił Levy. - Nie mogliśmy wystawić też Adama Kokoszki, a poza tym wspomnianych już Soboty i Patejuka, dlatego na skrzydle zagrał Dudu Paraiba. Chciałbym, żeby ta obrona była pewna, ale stale musimy szukać optymalnego rozwiązania - podsumował trener.