Mistrz z wizytą w Kielcach - zapowiedź meczu Korona Kielce - Legia Warszawa

W jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań 7. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się z Legią Warszawa. Czy będący w dołku gospodarze znajdą sposób na zespół Jana Urbana?

Wojskowi do stolicy woj. świętokrzyskiego przyjadą w roli wicelidera rozgrywek, po tym jak swoje spotkanie wygrała Wisła Kraków. Przed dwoma tygodniami legioniści zwyciężyli w starciu z Cracovią (1:0). Czy i tym razem sięgną po trzy punkty na boisku rywala? - Wiemy, co nas czeka i jakiego spotkania się spodziewać. Nasi rywale mają nowego trenera. W pierwszym meczu za jego kadencji postawa kielczan wyglądała super, w drugim już nie tak dobrze - powiedział Jan Urban, szkoleniowiec Legii.

I to właśnie nieustabilizowana forma Korony może zadziałać na korzyść gości. Ci jednak nie mogą czuć się zbyt pewnie, ponieważ Arena Kielc nie jest dla nich najprzyjemniejszym terenem... - Korona to drużyna, którą łatwo pokonujemy u siebie, a mamy z nią duże problemy w Kielcach - wspomniał trener gości. Doskonale pokazują to statystyki. Zespół z Warszawy po raz ostatni tryumfował przy Ściegiennego 22 października 2010 roku. Wówczas przyjezdni rozbili złocisto-krwistych 4:1.

W stolicy liczą na odzyskanie pierwszego miejsca, z kolei w Kielcach mają nadzieję, że zespół nie stoczy się na samo dno. A do tego, jak pokazuje tabela już bardzo blisko. Obecna sytuacja kielczan stawia ich przed arcytrudnym zadaniem. Wygranie z aktualnym mistrzem kraju może okazać się zadaniem ponad stan, jak na obecne możliwości drużyny.

Mimo wielu uwag kierowanych pod adresem koroniarzy w ich szeregach motywacji i pozytywnego nastawienia nie brakuje. - Na takie mecze czeka się cały rok. Wierzę, że jesteśmy w stanie zagrać z Legią zupełnie inaczej niż z Podbeskidziem - mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej Zbigniew Małkowski, golkiper Scyzorów. Pytanie tylko czy reprezentacyjna przerwa została wykorzystana przez gospodarzy na tyle skutecznie, by mogli oni realnie myśleć o sprawieniu niespodzianki?

- Jeśli zagramy tak jak w wygranym meczu z Piastem Gliwice, to możemy osiągnąć sukces. Liczę, że w sobotę stworzymy piękne widowisko - stwierdził z kolei Hiszpan Jose Rojo Martin, dla którego będzie to trzeci oficjalny mecz na ławce trenerskiej Korony.

Obaj trenerzy przed sobotnim starciem mają o czym myśleć. W Legii kontuzja wyeliminowała z gry prawdziwy filar zespołu - Dusana Kuciaka. Ponadto zabraknie nie mniej ważnych Jakuba Wawrzyniaka oraz Bartosza Bereszyńskiego. Z kolei miejscowi będą musieli sobie radzić bez leczących urazy Vlastimira Jovanovicia i Radka Dejmka. O wracającym do zdrowia Macieju Korzymie nie wspominając. Z dobrych wieści warto napisać o powrotach Tomasza Lisowskiego,  Pawła Golańskiego, a także Marka Saganowskiego, którzy być może pomogą swoim drużynom.

Ostatnie spotkanie Korony z Legią rozegrane w Kielcach dostarczyło wielu emocji i zakończyło się wygraną gospodarzy 3:2. Czy tym razem kibice również będą świadkami widowiska obfitującego w gole?

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Korona Kielce - Legia Warszawa / sb. 14.09.2013 godz. 20:30

Przewidywane składy:

Korona: Małkowski - Sylwestrzak, Stano, Malarczyk, Golański - Kiełb, Sobolewski, Janota, Stąporski, Sierpina – Gołębiewski.

Legia: Skaba – Broź, Junior, Rzeźniczak, Brzyski – Kucharczyk, Pinto, Furman, Radović, Ojamaa – Dwaliszwili.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

Zamów relację z meczu Korona Kielce - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Korona Kielce - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (2)
LexoN
14.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Całym sercem za Koroną!!! Ostatnie dwa mecze z Legią u siebie wygrali, trzeci raz też mogą. 2-1. 
DexterCK
14.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Rozum mówi 0:2 ale serce podpowiada że Korona wygra 2:1. Do boju MKS!