Grzegorz Mielcarski przed Lazio - Legia: Właśnie dla takich meczów trenuje się miesiącami

Jak wypadnie Legia w meczu z Lazio? Grzegorz Mielcarski uważa, że dla każdego piłkarza Wojskowych występ na Stadio Olimpico jest doskonałą okazją, by pokazać się w Europie i udowodnić swoją wartość.

- W tej potyczce legioniści nie mają nic do stracenia, a mogą tylko zyskać. Faworyt jest jeden, ale pamiętajmy, że nawet w Lidze Mistrzów zdarzają się niespodzianki, czego przykład mieliśmy w tym tygodniu. Mam na myśli choćby remis FC Kopenhaga z Juventusem, czy wygraną FC Basel w Londynie. Niespodzianki nie są oczywiście codziennością, lecz czasem do nich dochodzi i taką może zrobić również mistrz Polski - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Grzegorz Mielcarski.

Zdaniem byłego kadrowicza zdecydowanie łatwiejsze zadanie w Rzymie będzie mieć atak Legii niż obrona. - Nawet gdy warszawiacy grali ze Steauą, to stwarzali sytuacje, mimo że ogólnie prezentowali się przeciętnie. Dlatego sądzę, że w czwartek też pojawi się kilka szans na gola. Problem może być w tyłach. Defensywa polskiej drużyny nie jest monolitem i popełnia błędy, a tym razem przeciwnik jest bardzo wymagający.

Mielcarski uważa, że akurat teraz dużą rolę ma do odegrania Jan Urban. - Ważne, by trener obudził w piłkarzach radość. Po to przecież trenuje się miesiącami, buduje formę, by mieć okazję wybiec na murawę Stadio Olimpico i tam zaprezentować swoje umiejętności. Niech legioniści to zrobią, niech udowodnią, że potrafią i rozegrają po prostu dobry mecz. Jeśli tak będzie, to kibice wybaczą nawet porażkę.

Wielkie kluby rywalizację w Lidze Europejskiej traktują czasem z przymrużeniem oka. Do tego dochodzi fakt, że już w niedzielę Lazio czekają derby Rzymu. Czy to zwiększa szanse mistrza Polski? - Może się zdarzyć, że przeciwnicy lekko zbagatelizują czwartkową potyczkę. Pamiętajmy jednak, że ewentualna wpadka zawsze odbija się na prestiżu. Chelsea jest ostro krytykowana za porażkę z FC Basel i Włosi na pewno nie chcieliby znaleźć się w takiej samej sytuacji. Legia nie powinna szukać swoich szans w ewentualnym rozprężeniu rywala, tylko skupić się na sobie i zagrać najlepiej jak umie - zakończył Mielcarski.

Źródło artykułu: