Energetyk ROW Rybnik przed szansą na odblokowanie. Marek Krotofil: Stać nas na to

W sobotni wieczór dojdzie do starcia drużyn, które pozostają bez zwycięstwa w lidze. - Miedź ma swoje problemy i mam nadzieję, że to wykorzystamy - mówi Marek Krotofil, zawodnik Energetyka ROW Rybnik.

Podopieczni trenera Ryszarda Wieczorka wyprzedzają Miedź Legnica o dwa punkty. - Ten zespół ma taki potencjał, że powinien być w czubie tabeli. Są tam zawodnicy z ograniem w ekstraklasie, więc ich pozycja jest zaskakująca - przyznaje Krotofil. - Każdy ma jednak swoje problemy i mam nadzieję, że to wykorzystamy - dodaje gracz beniaminka I ligi.

Czy zielono-czarni są drużyną, która jest w stanie dobić ostatnią w tabeli Miedziankę? - Boisko pokaże. To, co działo się wcześniej nie będzie miało żadnego znaczenia. My też mamy swoje problemy, które musimy poprawić. Której drużynie wyjdzie to na boisku, okaże się w meczu - ucina obrońca rybniczan.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Sytuacja obu zespołów nie wygląda optymistycznie. Zarówno Energetyk ROW, jak i legniczanie tracą punkty na własne życzenie. - W każdym spotkaniu brakuje jakiejś drobnostki, czy szczegółu. Nie do końca koncentracji, ale akurat w ważnym momencie meczu tracimy bramkę przez to, że nie potrafimy czegoś utrzymać albo czasami tej nogi włożyć i wtedy remisujemy, czy nawet przegrywamy - analizuje postawę rybniczan Marek Krotofil.

Być może lepszej okazji na przełamanie zielono-czarni już nie będą mieli. - Mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej i w końcu się odblokujemy, bo myślę, że grą pokazujemy, że nas na to stać - puentuje piłkarz śląskiej ekipy.

Komentarze (0)