Manchester United chciał się odbić za porażkę 1:4 w poprzedniej kolejce z Manchesterem City. Wprawdzie w tygodniu Czerwone Diabły w Pucharze Ligi Angielskiej ograły Liverpool FC, jednak do pełni szczęścia potrzebny był komplet punktów w pojedynku z West Bromwich Albion. Po kontuzji na ławkę rezerwowych wrócił Robin van Persie.
Pierwsza połowa była słaba - niewiele działo się na Old Trafford. Gospodarze byli częściej w posiadaniu piłki, jednak nic z tego nie wynikało. Tuż po zmianie stron stracili gola, gdy Morgan Amalfitano ze stoickim spokojem pokonał bramkarza mistrzów Anglii. Riposta MU była natychmiastowa. Kolejną bramkę z rzutu wolnego zdobył Wayne Rooney.
Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem i zdominują rywali. Tak się jednak nie stało. Rywale przeprowadzali groźne akcje i zdobyli drugiego gola. Berahino wpisał się na listę strzelców i fani MU mogli być w szoku. Do końca meczu Czerwone Diabły nie były już w stanie zadać nic zrobić. WBA sensacyjnie wygrało na Old Trafford i Man Utd zajmuje dopiero dwunastą pozycję, mając po sześciu kolejkach zaledwie siedem punktów.
Niezłe widowisko w drugiej połowie zobaczyli fani na Villa Park. Aston Villa podejmowała Manchester City i mało kto spodziewał się, że sięgnie po komplet punktów - tym bardziej, że dwukrotnie musiała odrabiać straty. Jednak pomiędzy 73. a 76. minutą zdobyła dwie bramki i wygrała. Najpierw kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Leandro Bacuna, a po chwili asystę zaliczył... bramkarz, który wybiciem z własnej połowy stworzył swojemu napastnikowi okazję sam na sam. Aston Villa wygrała zatem 3:2 i odniosła trzecie zwycięstwo w sezonie.
Czyste konto w barwach Southampton zaliczył Artur Boruc. Święci bez problemu ograli beniaminka Crystal Palace 2:0 i awansowali na czwartą lokatę. Polak nie miał zbyt wiele pracy w tym pojedynku.
Wyniki sobotnich meczów 6. kolejki Premier League:
Aston Villa - Manchester City 3:2 (0:1)
0:1 - Toure 45'
1:1 - El Ahmadi 51'
1:2 - Dzeko 57'
2:2 - Bacuna 73'
3:2 - Weimann 76'
Fulham Londyn - Cardiff City 1:2 (1:1)
0:1 - Caulker 12'
1:1 - Ruiz 45'
1:2 - Mutch 90'
Hull City - West Ham United 1:0 (1:0)
1:0 - Brady (k.) 12'
Manchester United - West Bromwich Albion 1:2 (0:0)
0:1 - Amalfitano 54'
1:1 - Rooney 57'
1:2 - Berahino 67'
Southampton - Crystal Palace 2:0 (0:0)
1:0 - Osvaldo 47'
2:0 - Lambert 49'
Tak po 30 rundach to MU może mieć 10 pkt więcej niż Arsenal i 15 niż LFC.