Rozczarowania postawą pomocnika z Amadory nie krył dyrektor sportowy pomorskiej drużyny - Wiele obiecywaliśmy sobie po Portugalczyku, ale niestety nadzieje te okazały się płonne. Godinho dostał kilka szans na zaprezentowanie swoich umiejętności, jednak nie potrafił ich wykorzystać. Aklimatyzacja także przebiegała inaczej niż sobie zakładaliśmy i stąd taka decyzja - wyjaśnił Maciej Chrzanowski.
24-letni Godinho na boiskach I ligi grał w sumie przez 287 minut, nie strzelając ani jednego gola. Przypomnijmy, że znacznie lepiej w barwach żółto-biało-czerwonych radzi sobie drugi z obcokrajowców - Japończyk Kosuke Ikegami.