AS Roma krok od rekordu wszech czasów Serie A, ale okoliczności niezbyt sprzyjające

Jeśli rzymianie pokonają na wyjeździe Udinese, przejdą do historii włoskiej ekstraklasy. O zwycięstwo na Stadio Friuli drużynie Rudiego Garcii będzie jednak bardzo trudno.

W tym artykule dowiesz się o:

Biorąc pod uwagę czołowe ligi europejskie, AS Roma jest jedynym zespołem, który w tym sezonie nie stracił jeszcze ani jednego punktu. 9. kolejka Primera Division okazała się feralna dla Atletico Madryt, które po ośmiu zwycięstwach nieoczekiwanie uległo na wyjeździe Espanyolowi Barcelona. Czy w 9. serii gier Serie A przerwana zostanie fenomenalna passa Giallorossich?

Podopieczni Rudiego Garcii w niedzielę wybierają się na Stadio Friuli do Udine, gdzie każdemu przeciwnikowi gra się bardzo ciężko. Dość powiedzieć, że drużyna Francesco Guidolina w rozgrywkach ligowych jest niepokonana na własnym terenie od... 22 meczów! Po raz ostatni Udinese Calcio uznało wyższość przeciwnika 2 września 2012 roku, ulegając 1:4 Juventusowi Turyn.

Silny kadrowo przeciwnik, który świetnie gra u siebie, nie jest jedyną przeszkodą dla rzymian. Co musi szczególnie martwić Rudiego Garcię, w kadrze meczowej na pewno zabraknie Francesco Tottiego (3 gole i 6 asyst w tym sezonie), a najprawdopodobniej także Gervinho (3 bramki i 3 asysty). Obaj ofensywni piłkarze doznali kontuzji w ostatnim pojedynku z SSC Napoli. W miejsce Włocha powinien wystąpić stopniowo odzyskujący formę Marco Borriello, a za reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej ma zagrać Adem Ljajić.

Jeśli Roma mimo wszystko sięgnie po komplet punktów, wyrówna rekord wszech czasów Juventusu Turyn z sezonu 2005/2006. Bianconeri wygrali wówczas pierwsze 9 meczów ligowych, a następnie zdobyli Scudetto, które nota bene zostało im odebrano wskutek Afery Calciopoli. Gdyby nie brać więc pod uwagę wyników Starej Damy w tamtych rozgrywkach, Daniele De Rossi i spółka zagrają o pobicie rekordu Juve z sezonów 1930/1931 i 1985/1986 - po 8 zwycięstw na inaugurację.

Rzymianie grają o jeszcze jeden historyczny wyczyn, bowiem dotąd stracili ledwie jednego gola (zdobył go Jonathan Biabiany z Parmy), a wcześniej w ośmiu początkowych pojedynkach udało się to tylko AC Milan prowadzonemu przez Fabio Capello w sezonie 1993/1994. Po 9 kolejkach Rossoneri mieli wtedy dwie stracone bramki, a zatem czyste konto Morgana De Sanctisa w niedzielę pozwoli poprawić 20-letni rekord.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Komentarze (2)
avatar
pablo80
26.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Udine tydzień temu nieznacznie przegrało. Osobiście nie mam nic przeciw temu by wszystkie rekordy zastopował Romie Zieliński. 
avatar
marco_er
26.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
strasznie ciężki mecz się szykuje, ale myślę, że na zero z tyłu zagrają i jedna akcja się uda w ofensywie