Schalke 04 sięga po nowego bramkarza, zadecydował koszmarny błąd Hildebranda

Jak donoszą niemieckie media, włodarze Schalke 04 po meczu z Chelsea Londyn stracili cierpliwość do Timo Hildebranda i postanowili dokonać wzmocnienia.

34-letni Timo Hildebrand od początku sezonu słabo spisuje się w bramce Schalke 04 Gelsenkirchen i już w niejednej sytuacji mógł zachować się zdecydowanie lepiej. To, co zrobił jednak w środowym meczu Ligi Mistrzów z Chelsea Londyn, przelało czarę goryczy. Przypomnijmy - były reprezentant Niemiec tak długo zwlekał z wybiciem piłki spod własnej bramki, że trafił w nadbiegającego Samuela Eto'o, który skierował futbolówkę do siatki.

[i]

- Timo popełnił głupi błąd, to było zupełnie niepotrzebne. Nie zamierzamy go jednak dołować[/i] - przyznał dyrektor sportowy Horst Heldt. - Jest mi bardzo przykro... Rozmawiałem po meczu z Mourinho, który powiedział mi, że taki rzeczy się zdarzają i powinienem o tej sytuacji zapomnieć - stwierdził przygnębiony Hildebrand.

Najprawdopodobniej konsekwencją fatalnej pomyłki na Stamford Bridge będzie dla golkipera nieprzedłużenie wygasającego po sezonie kontraktu. Jak donosi niemiecka prasa, Schalke błyskawicznie porozumiało się z Fabianem Gieferem z Fortuny Duesseldorf i do ustalenia pozostaje tylko, czy młodzieżowy reprezentant kraju (40 występów w Bundeslidze) trafi na Veltins-Arena w styczniu czy dopiero latem.

Według niektórych tytułów prasowych sprowadzenie nowego bramkarza przez Schalke jest przesądzone, ale nie ma pewności, że zostanie nim Giefer. Jako kandydat wymieniany jest jeszcze przede wszystkim Ron-Robert Zieler z Hannoveru 96. Gdy chodzi o zainteresowanie Ikerem Casillasem, niemal na pewno skończy się jedynie na chęciach, zwłaszcza że Hiszpan zapowiedział, iż nadal zamierza występować w Realu.

W taki sposób Hildebrand skompromitował się w meczu z Chelsea:

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Komentarze (0)