Wisła Płock pożegna się z dwoma piłkarzami
Jak już informowaliśmy, środków na duże wzmocnienia w Wiśle Płock nie ma. Nie oznacza to jednak, że w drużynie Marcina Kaczmarka w ogóle nie dojdzie do zmian kadrowych.
Są już konkrety jeśli chodzi o decyzje personalne. - Na chwilę obecną mogę potwierdzić odejście Arkadiusza Mysony i Bartłomieja Grzelaka. Niewykluczone, że opuści nas jeszcze jeden zawodnik. Te wolne miejsca wypełnią nowe twarze - dodał sternik beniaminka I ligi.
Mysona i Grzelak nie należeli do kluczowych graczy w ekipie Marcina Kaczmarka. Ten pierwszy zaliczył dziewięć występów w I lidze, lecz po raz ostatni pojawił się na boisku 5 października (w zremisowanym 1:1 pojedynku ze Stomilem Olsztyn). Z kolei były napastnik m. in. Widzewa Łódź i Legii Warszawa wybiegał na murawę zaledwie pięciokrotnie (zawsze w roli rezerwowego). Nie udało mu się strzelić ani jednego gola.
Czy Wisła może stracić tej zimy któreś z ważniejszych ogniw? - Nie zanosi się na to i myślę, że takich osłabień unikniemy. Największe zainteresowanie na rynku transferowym wzbudza Jacek Góralski, który już teraz prezentuje poziom T-Mobile Ekstraklasy. Ma jednak jeszcze dwa lata kontraktu i teraz nie zamierzamy się go pozbywać. To bardzo przyszłościowy piłkarz i chcielibyśmy zatrzymać go jak najdłużej - zaznaczył Kruszewski.