Sędzia skrzywdził Real Madryt? Ancelotti nie rozumie jego decyzji (wideo)

Nie obyło się bez kontrowersji w starciu Osasuny Pampeluna z Realem Madryt. Sporo do wyjaśnienia po ostatnim gwizdku ma arbiter spotkania - Clos Gomez.

- Czerwona kartka jest trudna do zrozumienia. Przy pierwszej sytuacji nawet nie faulował rywala - zaznaczył na temat wyrzucenia z boiska Sergio Ramosa jego trener - Carlo Ancelotti. Rzeczywiście w pierwszej sytuacji arbiter Clos Gomez powinien podyktować rzut wolny dla Królewskich, a nie Osasuny Pampeluna. Środkowy defensor od razu podbiegł z pretensjami do arbitra liniowego i najprawdopodobniej za to otrzymał pierwszą żółtą kartkę. Tuż przed zmianą stron Hiszpan łokciem trafił w twarz Roberto Torresa i "wyleciał" z boiska.

Tym samym Ramos śrubuje rekord czerwonych kartek w barwach Królewskich. Do tej pory opuszczał przedwcześnie boisko 18-krotnie i o 6 "czerw" wyprzedza w tej klasyfikacji Fernando Hierro.

Madryckie media podkreślają dodatkowo, że w polu karnym był faulowany Luka Modrić. Chorwata miał przewrócić Alejandro Arribas, który posiadał już na koncie żółty kartonik i powinien w pierwszej połowie trafić pod prysznic. Jednocześnie dziennik AS podkreśla, że w 25. minucie Marcelo po gwizdku stanął na klatkę piersiową rywala i również należała mu się czerwona kartka.

- To nie był nasz najlepszy mecz, ale na wynik wpłynęły decyzje albo ich brak arbitra. Uważam, że Ramos nie powinien wylecieć i widziałem faul na Modriciu, po którym powinien być karny - przyznał po ostatnim gwizdku bramkarz Diego Lopez.

Luka Modrić - nurkował czy był faulowany?

Komentarze (0)