Wygrana w dobrym stylu - relacja z meczu Polska - Norwegia

Reprezentacja Polski złożona z ligowców ograła w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Norwegię 3:0. Jedną z bramek zdobył debiutant Karol Linetty.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Czterech debiutantów zagrało w podstawowym składzie. Rafał Leszczyński, Maciej Wilusz, Karol Linetty i Michał Masłowski po raz pierwszy założyli koszulkę z orzełkiem na piersi i mieli okazję przekonać Adama Nawałkę.

Pierwszy kwadrans był wyrównany. Gra była dość szybka i obie drużyny strzelały na bramkę rywali. Brakowało klarownych sytuacji, po których bramkarze byliby w opałach. Pierwsza tego typu okazja została wykreowana w 21. minucie. Linetty dograł w pole karne, gdzie Łukasz Teodorczyk miał mnóstwo czasu na oddanie strzału. Długo zwlekał i gdy już to zrobił, to trafił wprost w bramkarza.

60 sekund później Tomasz Brzyski oddał mocny strzał z 30 metrów. Piłka leciała wprost w bramkarza, ale ten popełnił fatalny błąd przepuszczając ją między rękoma. Fatalna interwencja golkipera w swoim debiucie w kadrze.

Kolejne minuty należały do gracza Legii Warszawa, który raz po raz zagrażał bramce rywali szukając swojego drugiego trafienia. Tuż przed przerwą piłka trafiła w rękę jednego z Norwegów, ale sędzia uznał, że była to przypadkowa sytuacja i nie odgwizdał przewinienia.

Po zmianie stron winowajca wśród Norwegów nie pojawił się już na murawie. Jego zmiennik zaraz po wejściu na boisku obronił płaski strzał Teodorczyka. Jednak 60 sekund później musiał już sięgnąć do własnej siatki. Dośrodkowanie Jakuba Wawrzyniaka wykończył na piątym metrze Michał Kucharczyk.

Dziewięć minut później prowadziliśmy już 3:0. Ładny, techniczny strzał oddał Karol Linetty i piłka po uderzeniu z 16 metrów ugrzęzła w siatce Norwegów. Kiedy mogliśmy dobić rywala zrobił to Teodorczyk, jednak nie pakując futbolówki do siatki, a kopiąc bez piłki rywala. Nie zrobił tego mocno, ale sędzia nie miał wątpliwości - czerwona kartka.

17 minut przed końcem Nawałka dokonał czterech zmian i wśród nich był jeden debiutant - Mateusz Zachara pojawił się na murawie. Więcej bramek już nie padło i ograliśmy Norwegów 3:0. Mecz, jak na etap przygotowań, mógł się podobać i można być zadowolonym z postawy Polaków, a zwłaszcza z wyniku. W poniedziałek zagramy z Mołdawią.

Polska - Norwegia 3:0 (1:0)
1:0 - Tomasz Brzyski 21'
2:0 - Michał Kucharczyk 47'
3:0 - Karol Linetty 56'

Składy:

Polska: Rafał Leszczyński - Bartosz Bereszyński (73' Paweł Olkowski), Jakub Rzeźniczak, Maciej Wilusz, Jakub Wawrzyniak (90+2' Igor Lewczuk), Michał Kucharczyk (73' Łukasz Madej), Tomasz Jodłowiec, Karol Linetty (73' Michał Pazdan), Tomasz Brzyski (78' Szymon Pawłowski), Michał Masłowski (73' Mateusz Zachara), Łukasz Teodorczyk.

Norwegia: Kenneth Hoie (46' Sten Grytebust) - Espen Ruud, Tore Reginiussen (46' Even Hovland), Stefan Strandberg, Ruben Kristiansen, Yann-Erik de Lanlay (46' Harmeet Singh), Abdisalam Ibrahim, Thomas Kind Bendiksen, Morten Gamst Pedersen, Erik Huseklepp (33' Mohamed Elyounoussi), Ola Kamara (46' Mushaga Bakenga).

Żółte kartki: Szymon Pawłowski (Polska).

Czerwona kartka: Łukasz Teodorczyk /63' - za kopnięcie rywala bez piłki/ (Polska).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×