Jak od kilku tygodni zgodnie informują niemieckie i hiszpańskie media, FC Barcelona zagwarantowała sobie już transfer Marka-Andre ter Stegena za około 10 mln euro. Reprezentacyjny bramkarz postanowił nie przedłużać kontraktu z Borussią M'gladbach najprawdopodobniej właśnie z tego powodu, że porozumiał się z Dumą Katalonii.
Do końca bieżących rozgrywek 21-latek będzie występował jeszcze w swoim macierzystym klubie, a w piątkowy wieczór przeciwko Bayernowi Monachium spisał się bardzo dobrze. Został wprawdzie dwukrotnie pokonany, ale popisał się też wieloma znakomitymi paradami i w efekcie od dziennikarzy Bildu otrzymał najwyższą z możliwych not - "1".
Po końcowym gwizdku ter Stegena komplementował Pep Guardiola. - Jest jednym z najlepszych bramkarzy świata, a wyjątkowo dobrze potrafi grać nogami. Mogę pogratulować Barcelonie pozyskania takiego golkipera jak ter Stegen, o ile oczywiście ten transfer dojdzie do skutku - stwierdził były trener Dumy Katalonii, a obecny opiekun Bawarczyków.
Pojedynek z Bayernem był pierwszym występem ter Stegena na Borussia-Park po tym, jak stało się jasne, że opuszcza Gladbach. Kibice, choć z pewnością są rozczarowani wyborem wychowanka, przyjęli go ciepło. - To dla mnie bardzo ważne, ponieważ pochodzę w Moenchengladbach i zawsze dawałem z siebie wszystko dla klubu. Miło, że fani potrafili uszanować moją decyzję - wyznał.
W ekipie mistrza Hiszpanii ter Stegen, który ma na koncie 92 występy w Bundeslidze i 95 puszczonych goli, ma zająć miejsce odchodzącego z Camp Nou Victora Valdesa, zostając nowym numerem 1.