Primera Division: Valencia zdobyła Camp Nou! Barca spadnie na trzecie miejsce?

Pierwszy raz od 7 października 2012 roku punkty na własnym stadionie w rozgrywkach ligowych straciła FC Barcelona. Duma Katalonii poległa z Valencią 2:3 i w niedzielę zapewne spadnie z pozycji lidera.

Z wielkiej trójki Primera Division jako pierwsza w ramach 22. kolejki wystąpiła FC Barcelona, która przyjmowała na własnym boisku dopiero dziesiątą Valencię. - Wchodzimy w luty, a limit naszych błędów już się wyczerpał - przyznał przed pierwszym gwizdkiem trener Gerardo Martino, który w sobotnie popołudnie nie mógł skorzystać tylko z kontuzjowanego Neymara.

Gospodarze od początku ruszyli z wielkim animuszem na bramkę Diego Alvesa i już w 7. minucie płaskie zagranie Lionela Messiego kapitalnym lobem zakończył Alexis Sanchez. Duma Katalonii dalej szła za ciosem i wydawało się, że zgromadzeni kibice będą świadkami 26. z rzędu ligowego zwycięstwa swojej ekipy na Camp Nou.

Z minuty na minutę do głosu zaczęła jednak dochodzić Valencia, a po jednym z rzutów rożnych i koszmarnym błędzie Victora Valdesa z główki do pustej bramki nie trafił Ricardo Costa. Znacznie skuteczniejszy od środkowego defensora był kilka chwil później Dani Parejo. Pomocnik rozpoczął świetną akcję, zagrał na prawo do Sofiane Feghouli, a następnie wykorzystał celną asystę Algierczyka.

Tuż po zmianie stron fatalny błąd numer dwa popełnił golkiper Barcy, który niepotrzebnie wyszedł z linii bramkowej, co wykorzystał strzałem głową mierzący ledwie 163 cm Pablo Piatti. Odpowiedź Barcy była piorunująca, choć swoje "trzy grosze" do całej akcji dorzucił sędzia - Ricardo Costa zagrał piłkę barkiem we własnej "szesnastce", a z rzutu karnego nie pomylił się Messi. Dla Argentyńczyka był to pierwszy gol w Primera Division od... 28 września!

Wydawało się, że mistrzowie kraju szybko zdobędą trzeciego gola, a tymczasem kolejne niezdecydowanie linii defensywnej gospodarzy wykorzystał Feghouli, który wycofał futbolówkę do Paco Alcacera, a ten bez problemu po raz drugi wyprowadził Valencię na prowadzenie.

Podopieczni Martino mieli pół godziny na wielki powrót. Na placu gry pojawił się Andres Iniesta i Cristian Tello, ale groźnych akcji wciąż brakowało - dopiero w doliczonym czasie gry Messi po kapitalnej indywidualnej akcji uderzył tuż obok słupka. Wcześniej jeszcze kilka sytuacji mieli goście, a to głównie za sprawą drugiej żółtej kartki dla byłego piłkarza Valencii - Jordi Alby.

Barca poniosła drugą porażkę w tym sezonie i już w niedzielę może spaść na trzecie miejsce w tabeli. Duma Katalonii ma bowiem obecnie tyle samo oczek co Atletico Madryt i punkt więcej od Realu Madryt. Stołeczne drużyny jednak również czekają ciężkie mecze - Los Colchoneros przyjmą Real Sociedad, a Królewscy jadą na spotkanie z Athletic Bilbao.

FC Barcelona przerwała z kolei swoją rewelacyjną serię 25. ligowych zwycięstw z rzędu na Camp Nou. Poprzednio oczka z tego stadionu przywieźli piłkarze Realu Madryt, a miało to miejsce 7 października 2012 roku.

Granada CF - Celta Vigo 1:2 (1:1)
0:1 - Cabral 28'
1:1 - El-Arabi 41'
1:2 - Augusto 88'

FC Barcelona - Valencia CF 2:3 (1:1)
1:0 - Sanchez 7'
1:1 - Parejo 44'
1:2 - Piatti 48'
2:2 - Messi (k.) 54'
2:3 - Paco Alcacer 59'

Składy:

FC Barcelona: Valdes - Alves, Pique, Mascherano, Alba - Busquets, Xavi (65' Iniesta), Fabregas (77' Tello) - Sanchez, Messi, Pedro.

Valencia: Alves - Barragan, Mathieu, Ricardo Costa, Bertan - Feghouli, Romeu, Parejo (90+3' Michel), Fuego, Piatti (87' Fede) - Alcacer (73' Vargas).

Żółte kartki: Alba, Mascherano (Barcelona) oraz Parejo, Ricardo Costa (Valencia).

Czerwona kartka: Alba /78', za drugą żółtą/ (FC Barcelona).

Kapitalny gol Sancheza:

[wrzuta=6NNKIZ5MECm,guaje]

Wyrównanie Valencii po świetnej akcji Parejo:

[wrzuta=0OzsumMU4RQ,guaje]

Komentarze (122)
avatar
AntyFarsa
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdecydowanie pasuje :-) 
avatar
AntyFarsa
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Koniec z Drukowaniem dla tego śmiesznego klubu! 
avatar
Teodor123
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Możecie wyjaśnić co to znaczy "antyfutbol"? Czego to jest przeciwieństwo? Przecież twarda gra obronna, murowanie bramki to elementy taktyczne TAKIE SAME jak atak pozycyjny, kontratak, osławiona Czytaj całość
LinuS
1.02.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Najbardziej cieszy mnie bramka Paco, fajnie, że zaczyna grać w pierwszym składzie bo talent ma spory. Jese, Morata, Isco, Deulofleu, Alcacer... Jest przyszłość dla kadry Hiszpanii ciekawa ;) A Czytaj całość
avatar
smok
1.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ale lipa!