W takich spotkaniach liczy się tylko zwycięstwo - zapowiedź meczu Piast Gliwice - Ruch Chorzów

Agnieszka Kiołbasa 23 Października 2008, 19:15

Podopieczni Marka Wleciałowskiego przed tygodniem przegrali w Krakowie z Wisłą. Mimo porażki, gliwiczanie pozostawili po sobie dobre wrażenie. Przy odrobinie szczęścia mogli się pokusić nawet o zdobycie punktu. Wrócili jednak do Gliwic z niczym. Na ich koncie po dziewięciu kolejkach jest zaledwie siedem oczek. Piast do tej pory w ekstraklasie wygrał dwa spotkania: z Cracovią i ŁKS, raz podzielił się punktami z rywalem i sześciokrotnie zszedł z boiska pokonany. Gliwiczanie większość tych pojedynków rozgrywali na wyjeździe. Występując w roli gospodarza, tylko raz stracili punkty - w meczu z Arką Gdynia.

Ruch w porównaniu z lokalnym rywalem radzi sobie zdecydowanie lepiej. Chorzowianie zgromadzili czternaście punktów, co daje im ósme miejsce w tabeli. Zdecydowaną większość z nich, bo trzynaście, zdobyli jednak w meczach rozgrywanych na własnym stadionie - przy ulicy Cichej. Na terenie przeciwnika radzą już sobie dużo gorzej. Niebiescy w tym sezonie nie wygrali jeszcze żadnego spotkania wyjazdowego (na zwycięstwo czekają od 8 marca). Zdobyli w nich tylko jeden punkt - w starciu z Górnikiem Zabrze. Warto odnotować, że do tej pory piłkarze Ruchu na wyjeździe ani razu nie zmusili do kapitulacji golkipera rywala. Niebiescy do meczu z Piastem przystąpią podbudowani ostatnim niespodziewanym zwycięstwem nad Lechem Poznań. Ruch po bardzo dobrym spotkaniu pewnie pokonał faworyzowanego Kolejorza. Po tym wydarzeniu morale w zespole na pewno się poprawiło.

Piast swój mecz tradycyjnie już rozegra poza stadionem w Gliwicach. Obiekt przy ulicy Okrzei nie spełnia wymogów licencyjnych i podopieczni Marka Wleciałowskiego ligowych rywali w roli gospodarza podejmują w odległym Wodzisławiu Śląskim. Na stadionie przy ul. Bogumińskiej spisują się całkiem dobrze, bo z trzech meczów wygrali dwa, a raz zeszli z boiska pokonani. Ruch z kolei zupełnie nie radzi sobie na tym obiekcie. Jeszcze nigdy nie sięgnął po komplet punktów w meczu rozgrywanym w Wodzisławiu!

Dodatkowego smaczku piątkowej rywalizacji dodaje fakt, że zespół Piasta aktualnie prowadzi Marek Wleciałowski, który ma za sobą przygodę z Ruchem Chorzów. Pod wodzą właśnie tego szkoleniowca chorzowianie wywalczyli przed laty awans do ekstraklasy. Na tym nie koniec. Na ławce trenerskiej Ruchu zasiada Bogusław Pietrzak, który nie tak dawno, bo w sezonie 2006/07, miał okazję prowadzić drużynę z Gliwic.

W starciu z Ruchem Chorzów szkoleniowiec gliwiczan nie skorzysta z usług narzekających na urazy: Marcina Adamka i Rafała Andraszaka. Nie w pełni sił są także Krzysztof Kukulski i Michał Szczyrba. Do kadry Piasta wraca za to Czech Lumir Sedlacek.

Pojedynki derbowe zawsze wzbudzają więcej emocji niż inne mecze. Tym razem nie będzie inaczej. Oba zespoły zapowiadają walkę o trzy punkty. Wygrać może jednak tylko jeden. Wynik piątkowej rywalizacji pozostaje wielką niewiadomą. Jednego można być pewnym: walki, zaangażowania i poświęcenia na pewno nie zabraknie.

Piast Gliwice - Ruch Chorzów / pt 24.10.2008 godz. 17:45

Przewidywane składy:

Piast Gliwice: Kasprzik - Kaszowski, Banaś, Glik, Michniewicz - Bojarski, Gamla, Krzycki, Muszalik, Radzewicz - Folc.

Ruch Chorzów: Pilarz - Grzyb, Sadlok, Grodzicki, Jakubowski - Zając, Baran, Scherfchen, Brzyski, Nowacki - Ćwielong.

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).