Byli defensorzy Amiki Wronki już niebawem będą mogli związać się z nowym pracodawcą na zasadzie wolnego transferu. Ważność ich umów wygasa wprawdzie dopiero w czerwcu przyszłego roku, jednak turecki klub od dłuższego czasu nie wypłaca im należnych pieniędzy.
Zaległości sięgają nawet kilkuset tysięcy euro, dlatego rozwiązanie kontraktów Bieniuka i Dziewickiego z winy Antalyasporu jest raczej przesądzone. - Klubowi przysługuje jeszcze prawo do odwołania, ale nie spodziewam się, by mogło to coś zmienić - powiedział Przeglądowi Sportowemu menedżer zawodników, Grzegorz Bednarz.
Jarosław Bieniuk i Piotr Dziewicki występują na pozycji środkowych obrońców, a barwy tureckiego klubu przywdziewają od 2006 roku. Do Antalyasporu trafili po tym, jak ich dotychczasowy pracodawca - Amica Wronki - przeniósł się do Poznania.