Transfer Łukasza Szukały nie dojdzie do skutku, Polak odmówił Rosjanom

Reprezentant Polski był krok od wzmocnienia Anży Machaczkała, ale zrezygnował ze zmiany barw klubowych w połowie sezonu i wiosnę ma spędzić w Steaule Bukareszt.

W środę rumuńskie media poinformowały, że Steaua Bukareszt wyraziła zgodę na sprzedaż Łukasza Szukałę do Anży Machaczkała za 2 mln euro, a Polak na mocy 3-letniego kontraktu ma zainkasować w Dagestanie 2,7 mln euro.

Droga do finalizacji transferu była otwarta, ale doświadczony obrońca odmówił Rosjanom. - Nie odchodzę! Basta! - poinformował Szukała za pośrednictwem portalu Facebook.

Jak wynika z doniesień prasowych, 29-latek pragnie pomóc stołecznemu klubowi w wywalczeniu 25. tytułu mistrza Rumunii, a zmianę barw ponownie rozważy latem tego roku. Według portalu sport.ro w poszukiwaniu wyższych zarobków Szukała po sezonie jest skłonny przenieść się nawet do ligi chińskiej.

- Transfer jest prawdopodobny, ponieważ właściciel klubu i trener wyrazili zgodę. Uważam, że jeśli opuści zespół, będzie to większa strata niż odejście Bourceanu (pomocnik, który trafił do Trabzonsporu - przyp.red.). Szukała udowodnił, że jest najlepszym stoperem w Rumunii, regularnie otrzymuje powołania do kadry i dodatkowo strzela ważne gole dla Steauy. Wyobrażałem sobie jego transfer latem do wielkiego europejskiego klubu - mówił jeszcze przed odmowną decyzją piłkarza honorowy prezydent czerwono-niebieskich Helmuth Duckadam.

Przypomnijmy, że kadrowicz Adama Nawałki trafił do najbardziej utytułowanego rumuńskiego klubu w 2012 roku za 300 tysięcy euro z Petrolulu Ploiesti. Szybko stał się kluczową postacią zespołu Laurentiu Reghecampfa, a w 60 oficjalnych występach zdobył aż 8 goli.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: