W rundzie jesiennej obecnego sezonu jedynym konkurentem Sebastiana Boenischa w Bayerze Leverkusen był nominalny pomocnik Emre Can. Aby zwiększyć pole manewru trenerowi Samiemu Hyypii, działacze w styczniu wypożyczyli z Valencii Andresa Guardado. Meksykanin jest graczem doświadczonym, ale równocześnie dość zaawansowanym wiekowo i wszystko wskazuje na to, że na BayArena będzie grał tylko do końca bieżących rozgrywek.
W kolejnym sezonie z Boenischem rywalizować ma Wendell - 20-letni Brazylijczyk, którego Bayer pozyskał za 5,5 mln euro z Gremio Porto Alegre. Biorąc pod uwagę, że chodzi o piłkarza, który rozegrał tylko kilkanaście pojedynków w rodzimej ekstraklasie, jest to wygórowana suma.
- Wendell jest ogromnym talentem, który może nam błyskawicznie pomóc. Jesteśmy przekonani, że będzie kontynuował wspaniałe brazylijskie tradycje w Bayerze - tłumaczy dyrektor sportowy Rudi Voeller. Wendell z wiceliderem Bundesligi podpisał 5-letni kontrakt, a według doniesień prasowych za jego transferem stoi Ze Roberto - przed laty gwiazda Bayeru.
Przypomnijmy, że umowa Sebastiana Boenischa z klubem z Leverkusen jest ważna do 30 czerwca 2016 roku. Reprezentant Polski zasilił Bayer w listopadzie 2012 roku i od tego czasu rozegrał 39 oficjalnych spotkań, zdobywając jednego gola i zaliczając osiem asyst.