Na trybunach pojawią się menedżerowie z Anglii, Niemiec, Danii, Rosji i Włoch. A także prezes francuskiego Nantes Waldemar Kita z trenerem swojej drużyny.
- Na taki mecz przedstawiciele zagranicznych klubów nie przyjeżdżają w ciemno, ale żeby obserwować konkretnych piłkarzy. Oczywiście większość będzie zainteresowana Pawłem Brożkiem - mówi menedżer, Mariusz Piekarski.
O napastnika Wisły dopytuje się kilkanaście klubów z Europy. Ostatnie występy w reprezentacji i równa forma od dobrych kilku miesięcy sprawiają, że jeśli tylko ktoś zaproponuje odpowiednią cenę, Brożek zmieni klub.
- Dobrym występem Paweł może przypieczętować sobie transfer do zespołu z silnej ligi zagranicznej. Może nie do takiego z samej czołówki, ale do drużyny pokroju Borussii Dortmund z Bundesligi. Tam na pewno by sobie poradził - twierdzi były piłkarz Legii, a obecnie menedżer piłkarski Cezary Kucharski.