W 20. minucie pod sektorami zajmowanymi przez kibiców gospodarzy pojawiły się dwie skradzione fanom gości flagi i to był początek konfliktu. Sympatycy drużyny z Białegostoku zaczęli forsować ogrodzenie swojej części trybun, zaś miejscowi przedarli się do strefy buforowej.
Stewardzi nie poradzili sobie z opanowaniem sytuacji i musieli się wycofać. W efekcie doszło do bezpośredniego kontaktu obu grup kibiców i regularnej bijatyki. Fani Jagiellonii próbowali uciec z sektora, lecz drzwi zostały prawdopodobnie zablokowane. Interweniowała też policja.
[wrzuta=6lh9hqv7P0h,mmkk07]
Po pierwszej połowie (przy stanie 0:0) decyzją biura bezpieczeństwa Warszawy spotkanie zostało przerwane. Klub z Łazienkowskiej nie miał tutaj żadnego pola manewru.
Trybuny zostały częściowo ewakuowane. Wyproszono z nich kibiców gospodarzy i przedstawicieli mediów. Przerwano też transmisję telewizyjną ze stolicy.
Co dla ekipy Henninga Berga oznacza ta decyzja pod względem sportowym? Jest wielce prawdopodobne, że Legia zostanie ukarana walkowerem, a trzy punkty powędrują na konto Jagi!