Przedstawiamy kandydatów na prezesa PZPN: Tomasz Jagodziński

Najmniej znany spośród czterech kandydatów na prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej jest Tomasz Jagodziński. Także ma najmniejsze - spośród wszystkich kandydatów - szanse na osiągnięcie końcowego triumfu. Sam jednak jest optymistą i chce dokonać wielu zmian w polskiej piłce.

W tym artykule dowiesz się o:

Tomasz Jagodziński urodził się 21 grudnia 1958 roku, a więc jest najmłodszym kandydatem. Był dziennikarzem sportowym i członkiem zarządu ds. marketingu i logistyki Polskiego Radia Regionalnej Rozgłośni w Katowicach. Był także politykiem i w II kadencji został senatorem jako niezależny kandydat. W 1997 i 2001 roku próbował dostać się do sejmu poprzez listy Polskiego Stronnictwa Ludowego - bezskutecznie.

W 1993 roku napisał książkę o aferze korupcyjnej w polskiej piłce "Cwaniaczku nie podskakuj". Był również rzecznikiem prasowym PZPN, a w chwili obecnej jest członkiem rady nadzorczej PGE GKS Bełchatów. Został nim 18 marca bieżącego roku i jego zdaniem, funkcja ta miała mu pomóc w zostaniu prezesem PZPN.

Jagodzińskiego hasło na uzdrowienie polskiej piłki brzmi "PZPN bez tajemnic". Jest zwolennikiem niekarania klubów degradacjami za dawną korupcję, ale karami finansowymi oraz minusowymi punktami. Jagodziński chce również usprawnić szkolenie młodzieży oraz zlikwidowanie płotów i klatek dla kibiców na stadionach. Kolejnym punktem kandydata na prezesa PZPN jest znalezienie sponsora dla pierwszej ligi. Nowatorskim pomysłem urodzonego w Bełchatowie byłego senatora jest utworzenie specjalnego profilu sędziego piłkarskiej w szkole średniej w Łodzi.

Program Jagodzińskiego jest dłuższy, ale wydaje się, że ma najmniejsze szanse na zostanie prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Komentarze (0)