Po zwycięstwie z Cracovią we Wrocławiu odżyły nadzieje na awans do czołowej ósemki T-Mobile Ekstraklasy. Teraz jednak przed piłkarzami Śląska bardzo trudne zadanie, bowiem potyczka z mistrzem Polski i liderem tabeli, Legią Warszawa. W sztabie WKS-u jest jednak pomysł na to, jak ograć zespół ze stolicy.
- Żeby zagrać skutecznie z Legią, to mowa jest nie tylko o wysokim pressingu, ale chodzi głównie o transfer - mówi drugi trener wrocławian, Paweł Barylski. Czym jest ten transfer?
- To przejście od momentu straty piłki i zorganizowanie się w obronie. Ważny jest też transfer ofensywny, czyli w momencie zdobycia piłki jak najszybsze zorganizowanie się w ataku, żeby stworzyć sobie pozycje. To jest główny klucz, nie sam pressing. Trenowaliśmy różne rozwiązania, jednak kluczowy jest ten transfer - wyjaśnia Barylski.
Przed tą potyczką wrocławianie wolą się jednak skupić na sobie. - Jesteśmy przy analizie Legii, ale tak jak trener podkreśla, my musimy rozwijać własną grę. Wszystkie zespoły, które próbują przestawiać się na grę ofensywną, muszą to robić, a nie tylko koncentrować się na przeciwniku, co oczywiście jest istotne - skomentował drugi szkoleniowiec.
Śląsk z Legią Warszawa do tej pory mierzył się 78 razy. Bilans meczów to 17 zwycięstw WKS-u, 19 remisów i 42 wygrane Legii. Ostatni pojedynek pomiędzy tymi dwoma zespołami odbył się we wrześniu w stolicy. Mistrz Polski pokonał wtedy wrocławian 2:1, choć to Śląsk jako pierwszy wyszedł na prowadzenie po bramce Marco Paixao.
W niedzielę żaden z zawodników wrocławskiego zespołu nie będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek. Do zespołu brązowych medalistów Ekstraklasy powróci Oded Gavish. W zespole Legii Warszawa będzie mógł już zagrać Władimir Dwaliszwili.