Małecki jak na razie jest bardzo zadowolony z treningów w Pogoni. Nie mógł jednak tego powiedzieć o zajęciach Smudy. - Bo trener Smuda chciał być wszystkim: i trenerem, i magazynierem, i lekarzem... Tylko on mógł zwolnić zawodnika z treningu, a nie lekarz, nawet jeśli były do tego podstawy. Nie chcę wymieniać nazwisk piłkarzy, których przecież znam bardzo dobrze, ale niektórzy zatracili szybkość poprzez pracę nad wytrzymałością, jaką preferuje Smuda - powiedział gracz Pogoni w rozmowie z Super Expressem.
Dariusz Wdowczyk nie wymaga od Patryka Małeckiego, by spokorniał. Co więcej, Wdowczyk nie chce, by jego podopieczny zmieniał się w baletnicę. Małecki ma robić swoje na boisku. Jak na razie Pogoń Szczecin zajmuje 6. miejsce w tabeli T-Mobile Ekstraklasy, tracąc sześć punktów do podium. Nad dziewiątą pozycją Małecki i spółka mają siedem "oczek" przewagi. W najbliższą sobotę Portowcy zagrają na wyjeździe z Górnikiem Zabrze.
Cała rozmowa w Super Expressie.
pamiętaj że jeszcze klapsa za to ze kopałeś i sprułeś się do Traore,pamiętamy,będzie okazja!