Wszyscy kibice Realu Madryt i FC Barcelony mają w pamięci końcówkę sezonu 2010/2011, kiedy to w ciągu 19 dni mieliśmy cztery El Clasico. Najpierw w rozgrywkach ligowych padł remis, później po dogrywce Królewscy sięgnęli po Puchar Króla, a do finału Ligi Mistrzów awansowała Duma Katalonii. Był to czas pełen walki, kontrowersji, kopniaków i słownych ostrych potyczek. W tym sezonie los może nam przynieść małą powtórkę.
Już 23 marca zostanie rozegrane ligowe El Clasico, które będzie miało niebagatelny wpływ na losy mistrzostwa kraju. Wiadomo również, że 16 kwietnia dojdzie między tymi ekipami do finału w Pucharze Króla. W międzyczasie odbędą się ćwierćfinały Ligi Mistrzów, w których pewne miejsce ma już FC Barcelona, a Królewscy za tydzień przypieczętują awans po dwumeczu z Schalke 04 (w pierwszym meczu wygrali 6:1).
Na kolejnym etapie rozgrywek mogą już zostać wylosowane w jednej parze dwie drużyny z tego samego kraju i może się zdarzyć, że w przeciągu zaledwie 25 dni kibice będą się emocjonować czterema starciami pomiędzy hiszpańskimi gigantami. Ćwierćfinałowe pary Ligi Mistrzów poznamy w piątek, 21 marca.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)