Bayern Monachium może fetować już w następnej kolejce! Kibice tęsknią za Hoenessem

Bawarczycy, którzy pokonali 2:1 Bayer Leverkusen, już w 26. kolejce Bundesligi mogą zagwarantować sobie kolejny tytuł mistrzów Niemiec.

Po 25 seriach gier Bayern Monachium ma aż 23 punkty przewagi nad Borussią Dortmund i 24 nad Schalke 04 Gelsenkirchen. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze 9 kolejek, a zatem każda z drużyn może zgromadzić po 27 "oczek".

Jeśli Bawarczycy w sobotę 22 marca pokonają na wyjeździe FSV Mainz, a ekipy Juergena Kloppa i Jensa Kellera, które zmierzą się odpowiednio z Hannoverem 96 i Eintrachtem Brunszwik, zgubią punkty, losy tytułu mistrzowskiego będą rozstrzygnięte!

Bardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że zespół Pepa Guardioli zapewni sobie obronę patery w 27. kolejce, która odbędzie się w ciągu tygodnia (25 i 26 marca). Wówczas Bayern zagra z Herthą Berlin, a BVB i Schalke zmierzą się w derbach Zagłębia Ruhry.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

W sobotnie późne popołudnie Bayern pokonał 2:1 w hicie z Bayerem Leverkusen, a głównym bohaterem widowiska był nie autor pięknego gola i asysty Bastian Schweinsteiger, ale... nieobecny na trybunach Uli Hoeness, który został skazany przez sąd na karę 3,5 roku więzienia. Były już prezydent klubu otrzymał ogromne wsparcie od fanów lidera Bundesligi.

"Dzięki Uli i do zobaczenia", "Stoimy murem za tobą, na zawsze jesteś jednym z nas!", "Uli, jesteś i pozostaniesz sercem FCB" - takie napisy pojawiły się na licznych transparentach na Allianz Arena. - To generalnie bardzo smutna historia. Trzeba jednak spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć sobie, że Bayern nie może już więcej liczyć na Hoenessa, który pozostawia po sobie dziurę. Klub musi jednak istnieć dalej - skomentował Lothar Matthaeus.

Miejsce na trybunach obok prezesa Bayernu Karl-Heinza Rummenigge, który zawsze zajmował Hoeness, w sobotę pozostało puste. Niewykluczone, że wkrótce zasiadać będzie na nim Karl Hopfner - faworyt do objęcia stanowiska prezydenta.

Źródło artykułu: