W pierwszej odsłonie przeważali gospodarze, ale do siatki trafiali goście. Już w 19. minucie na listę strzelców wpisał się Alberto Gilardino, który po wrzutce z lewej strony boiska skierował piłkę do bramki strzeżonej przez Marco Amelię. W 35. minucie kontuzji mięśnia nabawił się Dainelli i został zmieniony przez Kroldrupa, a sześć minut później na 2:0 podwyższył Adrian Mutu. Więcej szans mieli gospodarze, ale Sebastian Frey kapitalnie interweniował po strzałach Fabrizio Miccoliego, Edisona Cavaniego i Marka Bresciano.
Zaraz po zmianie stron na 3:0 mógł podwyższyć Mutu, ale nie zdołał zaskoczyć Alberto Fontany, który zastąpił kontuzjowanego Amelię. Po chwili kontaktowego gola strzelił Fabio Simplicio. W 62. minucie było już jednak 3:1 dla Fioletowych; wówczas futbolówkę z prawej strony boiska zagrał Gilardino, a całą akcję wykończył Mutu. Różowi co prawda starali się po raz kolejny pokonać Freya, ale ta sztuka już im się nie udała i ostatecznie piłkarze Cesare Prandelliego mogli cieszyć się ze zdobycia kompletu punktów.
W tym momencie Fiołki mają na koncie szesnaście punktów i zajmują piąte miejsce, ale do lidera tracą zaledwie jedno oczko. Sycylijczycy plasują się na jedenastej pozycji.
Citta di Palermo - ACF Fiorentina 1:3 (0:2)
0:1 - Gilardino 19'
0:2 - Mutu 41'
1:2 - Simplicio 50'
1:3 - Mutu 59'
Palermo: Amelia (46' A. Fontana) - Cassani, Raggi, Dellafiore (46' Kjaer), Balzaretti, Nocerino (67' Lanzafame), Liverani, Bresciano, Simplicio, Miccoli, Cavani.
Fiorentina: Frey - Comotto, Gamberini, Dainelli (36' Kroldrup), Vargas, Kuzmanović (64' Almiron), Donadel, Montolivo, Santana, Gilardino (75' Pazzini), Mutu.
Żółte kartki: Bresciano, Liverani (Palermo) oraz Montolivo (Fiorentina).
Sędzia: Morganti.