Uli Hoeness pożegna się z Bayernem, ostatni mecz byłego prezydenta na Allianz Arena

W sobotnie popołudnie Uli Hoeness po raz ostatni przed pójściem do więzienia ma kibicować zawodnikom Bayernu. 62-latek spodziewany jest na trybunach Allianz Arena.

Zanim Uli Hoeness został skazany na karę 3,5 roku pozbawienia wolności za oszustwa podatkowe, każdy pojedynek Bayernu Monachium obserwował z wysokości trybun. Po wyroku niemieckiego sądu z 14 marca i rezygnacji z funkcji prezydenta klubu przestał pojawiać się na meczach swojego klubu.

Jak informuje Bild, w sobotę gdy Bawarczycy gościć będą 1899 Hoffenheim w ramach 28. kolejki Bundesligi, Hoeness zawita na Allianz Arena. - Uli zawsze jest u nas mile widziany - przyznaje prezes Karl-Heinz Rummenigge, który zawsze przyglądał się grze drużyny u boku starszego kolegi z boiska.

Hoeness zamierza pożegnać się z kibicami mistrza Niemiec, a zawodnikom pogratulować wywalczenia tytułu oraz życzyć powodzenia przed rywalizacją z Manchesterem United. Gdy losy ćwierćfinałowego dwumeczu Ligi Mistrzów będą się rozstrzygać, były prezydent najprawdopodobniej rozpocznie już odbywanie karę w więzieniu w Landsberg.

- Bayern zawdzięcza Hoenessowi bardzo wiele. Uli był sercem i głową klubu, dlatego poprzez dobrą grę i dobre wyniki chcemy mu nieco ułatwić to wszystko, co w najbliższym czasie go czeka. Będziemy o to walczyć przeciwko Hoffenheim i w meczach z Manchesterem - przekonuje Rummenigge.

Nie jest wykluczone, że pod koniec 2017 roku, gdy Hoeness opuści zakład karny, powróci do pełnienia jednej z kierowniczych funkcji w Bayernie.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (2)
avatar
AntyFarsa
29.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
zajmij sie oszustem lessim makuchu! I w slownik jezyka polskiegoo zainwestuj bo az oczy bola od twego komentarza. 
avatar
MATUCH
29.03.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Robią z niego świetego, gdy takie coś widzę szlak mnie trafia. Chłop na kradł państwo, może jeszcze pomnik mu postawicie, przed stadionem?