Wtorek w Premiership: Śmierć kibica na stadionie, Robinho strzeli 30 goli?

Ile goli zdobędzie w tym sezonie Robinho? Menedżer Manchesteru City Mark Hughes uważa, że nawet 30. Tymczasem podczas meczu Sunderland - Newcastle United zmarł na atak serca 60-letni kibic Czarnych Kotów. Z kolei kontuzję kostki wyleczył już Joe Cole, pomocnik Chelsea, i może zagrać w środę przeciwko Hull City.

Robinho może strzelić 30 goli

Pod wrażeniem gry Robinho jest menedżer Manchesteru City Mark Hughes. Jego zdaniem Brazylijczyk może zdobyć nawet 30 goli w całym sezonie, a już ma na koncie sześć bramek. W niedzielę uzyskał swój pierwszy hattrick w Premiership aplikując Stoke City 3 gole.

- On ma wielki potencjał i do tego niesamowity talent. Każdy to dostrzegł odkąd Robinho jest u nas. Dlaczego nie mógłby zatem strzelić 30 goli w sezonie? - pyta retorycznie Mark Hughes. Walijczyk uważa, że Brazylijczyk jest w stanie właśnie tyle bramek zdobyć dla The Citizens do końca obecnego sezonu.

60-letni kibic zmarł przed meczem

60-letni kibic Sunderlandu Alan Thompson zmarł na atak serca na stadionie Sunderlandu. To tego przykrego zdarzenia doszło przed meczem Sunderland - Newcastle United, po którym kibice Czarnych Kotów mogli cieszyć się z pierwszego derbowego zwycięstwa na swoim stadionie od 28 lat.

- Myślę, że byłby szczęśliwy, iż umarł właśnie na Stadium of Light. Ale nie przed meczem, tylko po. On był obecny na stadionie, kiedy Sunderland po raz ostatni raz wygrał z Newcastle na swoim obiekcie. Przed meczem rozmawialiśmy na temat meczu i powiedział mi, że czuje, iż wygramy 2:1. Kiedy spiker ogłaszał zespół Newcastle, usiadł na siedzeniu. Później spiker przeszedł do Sunderlandu i wówczas dostał ataku serca i zmarł - powiedział 18-letni syn zmarłego kibica Czarnych Kotów.

Powrót Cole'a

Joe Cole wyleczył już uraz kostki i może zagrać przeciwko Hull City w środowym meczu Premiership. Reprezentant Anglii opuścił trzy ostatnie spotkania The Blues, a po raz ostatni zagrał 5 października przeciwko Aston Villi i strzelił w tym meczu bramkę.

- Strata takiego piłkarza jak Joe Cole zawsze jest odczuwalna. To fantastyczny zawodnik, który może grać na lewej i prawej stronie pomocy. Daje nam wiele dodatkowych opcji - przyznał Ray Wilkins, jeden z trenerów Chelsea.

Tony Adams: Nadszedł mój czas

Nowy menedżer Portsmouth Tony Adams pochwalił zarząd The Pompey za to, że dał mu szansę poprowadzenia zespołu. Zastąpił na tym stanowisku Harry'ego Redknappa, który związał się z Tottenhamem Hotspur.

- Myślę, że nadszedł mój czas. Jestem gotowy i oczywiście podekscytowany. To jest jak święta. Nie mogłem przez całą noc spać. Dziękuję klubowi, że zaufał mi - powiedział Tony Adams, który asystował Redknappowi przez 2 lata. Fachu trenerskiego uczył się w Holandii oglądając zespoły Feyenoordu Rotterdam oraz Utrechtu. W swojej karierze prowadził Wycombe Wanderers, gdzie wygrał tylko 12 meczów w 53.

Zayatte chce na stałe do Hull

Reprezentant Gwinei Kamil Zayatte przyznał, że ma nadzieję, iż w styczniu Hull City wykupi go na stałe. Obecnie jest on tylko wypożyczony ze szwajcarskiego klubu Young Boys Berno. Jednak działacze obu zespołów ustalili, że kwota odstępnego za tego piłkarza wynosi 2,5 miliona funtów.

- Mam dużą nadzieję, że zostanę w Hull. Wszyscy bardzo dobrze mnie tutaj przyjęli i od dzieciństwa marzyłem, by grać Anglii - powiedział Zatatte, który rozegrał dotychczas sześć meczów dla Tygrysów, a w minionej kolejce zdobył swoją pierwszą bramkę w lidze.

Zayatte interesują się również inne kluby z Premier League. Mówi się o Evertonie i Newcastle, ale 23-letni obrońca chce zostać w Hull.

Saha pewny, że gole przyjdą

Louis Saha cały czas nie może znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza rywali. Nowy napastnik Evertonu już miał na to siedem meczów, ale jego konto wciąż pozostaje puste. Francuz jest jednak pewny, że bramki wkrótce nadejdą i będzie to szybciej niż później.

- Czuję się już dużo lepiej i jestem pewny, iż w końcu zdobędę pierwszą bramkę. Myślę, że ja i Yakubu gramy podobnie. Możemy cały czas wywierać presję na napastnikach. Bardzo optymistycznie zapatruje się, iż będziemy mogli grać razem w wielu spotkaniach - przyznał Louis Saha.

N'Zogbia w PSG?

Charles N'Zogbia może zimą zmienić otoczenie i przenieść się do Paris Saint Germain. Francuz już nie pierwszy raz łączony jest z powrotem do ojczyzny, a tamtejsze media są zdania, że PSG będzie chciało po niego sięgnąć.

Jednak 22-latka będzie bardzo trudno wykupić z Newcastle United. N'Zogbia ma bowiem ważny kontrakt ze Srokami jeszcze przez blisko cztery lata. W tym sezonie były gracz Le Havre często pojawia się w podstawowym składzie Newcastle i zagrał w ośmiu meczach w Premiership.

Obrońca Hull wypożyczony do Preston

Wayne Brown został wypożyczony z Hull City do Preston North End. Na razie 31-letni obrońca ma spędzić na Deepdale najbliższy miesiąc, ale niewykluczone, że umowa zostanie przedłużona, bo na KC Stadium Brown i tak ma małe szanse na grę.

- Frustrujące jest to, że pomogłem drużynie w awansie do Premiership, a po awansie siedziałem na ławce rezerwowych. Chciałem grać i dlatego przeniosłem się do Preston. To dobra oraz ambitna drużyna - powiedział Wayne Brown.

Juninho chce zagrać jeszcze raz dla Boro

35-letni Juninho Paulista przyznał, że chciałby jeszcze raz zagrać w barwach Middlesbrough. Piłkarz ten trzykrotnie trafiał na Riverside Stadium i został uznany przez fanów za najlepszego zawodnika wszechczasów w Middlesbrough.

Teraz Brazylijczyk marzy, by podczas przygotowań do przyszłego sezonu zorganizować towarzyski mecz, a on wystąpiłby w nim. Obecnie Juninho, który zawiesił już buty piłkarskie na kołku, mieszka w Sao Paolo, ale śledzi losy Middlesbrough. Jego zdaniem, Garteh Southagate to bardzo dobry menedżer i w przyszłości może odnosić z Boro sukcesy.

Komentarze (0)