Niemieckie media: Osiem strzałów "Lewego" i tylko jeden gol, kolejny popis Marco Reusa
W pojedynku z FSV Mainz Robert Lewandowski zdobył gola i wywalczył karnego, ale nie może nie może być w pełni zadowolony, ponieważ nie zaimponował skutecznością.
Nadspodziewanie dobrze wypadli zawodnicy, którzy na co dzień pełnią rolę rezerwowych: Milos Jojić i Oliver Kirch. 31-letni defensywny pomocnik kolejny raz, kiedy dostał szansę gry, nie zawiódł oczekiwań sztabu szkoleniowego, a Michael Zorc po końcowym gwizdku zapowiedział, że Borussia zaproponuje Kirchowi przedłużenie wygasającego kontraktu.
Nieco lepiej od Piszczka wypadł Robert Lewandowski, który w 18. minucie pokonał Lorisa Kariusa, a w 78. wywalczył rzut karny, oddając strzał zablokowany ręką przez Niko Bungerta. "Jak zwykle pokazał dobrą kontrolę nad piłką i często pokazywał się do gry. Powinien mieć jednak na koncie więcej goli" - podsumował DerWesten. "Aż osiem razy strzelał na bramkę i gdyby okazał się skuteczniejszy, rozstrzygnąłby już walkę o koronę króla strzelców" - zauważyli redaktorzy Sportalu, wskazując na sytuacje z 24., 63. i 64 minuty, kiedy "Lewy" spudłował, gdy miał przed sobą tylko bramkarza.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Oceny Polaków z Borussii kolejno od Bildu, RuhrNachrichten, Sportalu, RevierSport i DerWesten ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki):
Łukasz Piszczek - "2", "2", "2,5", "3", "2,5"
Robert Lewandowski - "2", "2", "1,5", "2,5" "2,5"
-
GreatDeath Zgłoś komentarz
No tak, jednak 25% stosunek bramek do strzałów by był gdyby nie ręka obrońcy, a to ze Reus potem strzelał a nie Lewy który tego karnego wywalczył to już inna sprawa. -
kurs Zgłoś komentarz
media próbują wymusić na Kloppie miejsce w składzie dla reprezentanta Niemiec, czyli Grosskreutza. Łukasz zagrał niemal bezbłędnie w obronie, często się włączał w akcje ofensywne i wyłożył dwa razy piłkę na tacy Reusowi, tyle że ten chybił. Do tego trafił jakże ważnego i pięknego gola. Jeżeli np. Robert dostaje "1,5" czy też "2" to Piszczu powinien za ten mecz dostać najwyższą notę "1", ale Robert miejsca w składzie żadnemu reprezentantowi Niemiec nie zajmuje, ot taka różnica.