Stal Stalowa Wola, mimo bardzo skromnego budżetu, plasuje się w czołówce II ligi grupy wschodniej. W rundzie wiosennej Stalowcy grają jednak w kratkę, ale pomimo tego ciągle zajmują czwartą lokatę w tabeli. Celem Stalówki jest przede wszystkim załapanie się do czołowej ósemki, która gwarantuje grę w nowej zreformowanej lidze w przyszłym sezonie.
Po zremisowanym spotkaniu z Olimpią Zambrów dotychczasowy trener Stali Paweł Wtorek ogłosił, że nie będzie już dalej opiekunem zespołu. - Myślę, że potrzebny jest tej drużynie wstrząs i zmiana. Najlepszą zmianą będzie zmiana trenera. Wierzę w to, że się podniesiemy i w tej II lidze się utrzymamy. Zgłaszałem to zarządowi tydzień wcześniej. Miał 10 dni na przygotowanie innego rozwiązania. Temat jest zamknięty. Jest to definitywne. Zarząd o tym wie - zaznaczył Wtorek. Decyzji szkoleniowca nie zaakceptował ani zarząd klubu, ani sami piłkarze i nawet kibice, którzy stanęli murem za dotychczasowym trenerem. - Nasze odczucie jest takie, że swoim odejściem na pewno nam nie pomoże, tylko może zaszkodzić tej drużynie. Wszyscy mamy taką nadzieję, że jednak uda się go przekonać, aby został - powiedział Wojciech Fabianowski, napastnik Stalówki.
Rozmowy szkoleniowca z samymi zawodnikami, a także z władzami klubu miały się odbyć we wtorek. Tego dnia klub ze Stalowej Woli przedstawił też oficjalne stanowisko. - Szkoleniowiec wycofał się ze swojej decyzji i postanowił, że zostaje z zespołem. Życzymy powodzenia w dalszej pracy - poinformowano.
Paweł Wtorek jest trenerem Stali od 29 kwietnia 2013 roku. Po 25 kolejkach drużyna ze Stalowej Woli zajmuje czwarte miejsce w II lidze wschodniej z dorobkiem 38 punktów. Zielono-czarni mają jednak tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, a do miejsc premiowanych awansem do I ligi tracą dziewięć oczek.