Pepe Reina latem 2013 roku został wypożyczony z Liverpoolu do SSC Napoli na jeden sezon. W klubie spod Wezuwiusza doświadczony golkiper spisuje się na miarę oczekiwań i jest niekwestionowanym numerem 1. Rozegrał już 39 oficjalnych meczów i wciąż ma szansę na wywalczenie trofeum na Półwyspie Apenińskim - 3 maja będzie strzegł bramki Azzurrich w finale Coppa Italia z Fiorentiną.
Jak potoczą się dalsze losy 31-latka? Według Corriere dello Sport powrót Reiny do The Reds nie wchodzi w grę. Liverpool chce sprzedać golkipera, bowiem jego następca Simon Mignolet radzi sobie znakomicie. Dokąd przeniesie się reprezentant La Furia Roja, w znacznej mierze zależeć będzie od niego samego, ponieważ kwota transferu - z uwagi na zaawansowany wiek bramkarza i wygasający w 2016 roku kontrakt - nie będzie mogła być zbyt wygórowana.
Włoskie media przekonują, że właściciel Napoli Aurelio De Laurentiis namawia Reinę do związania się umową z 3. zespołem Serie A. Kusi go regularnymi występami nie tylko na krajowym podwórku, ale także w Lidze Mistrzów. Na przeszkodzie w finalizacji rozmów może stanąć oferta FC Barcelony, która poszukuje nowych golkiperów po tym, jak chęć odejścia zadeklarowali Victor Valdes oraz Jose Manuel Pinto.
Nowym numerem 1 w bramce Dumy Katalonii zostanie Marc-Andre ter Stegen, a w roli jego zmiennika działacze najchętniej widzieliby właśnie Reinę, który był zawodnikiem Barcy w latach 1999-2002. Możliwość występów na Camp Nou jest kusząca, jednak w przypadku dobrej postawy niemieckiego golkipera Reinę czekałoby miejsce na ławce rezerwowych.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)