Udane występy Kamila Glika w Serie A nie pozostały niezauważone i coraz bardziej doświadczony stoper wzbudza zainteresowanie czołowych europejskich zespołów. Nie jest tajemnicą, że 26-latka obserwuje - podobnie jak jego klubowego kolegę Ciro Immobile - Borussia Dortmund. Czy zatem Glik w letnim oknie transferowym trafi do klubu silniejszego od Torino FC?
"Polskim obrońcą interesuje się nie tylko Borussia, która już w styczniu kontaktowała się z Torino w sprawie możliwości jego pozyskania, ale także inne kluby Bundesligi oraz SSC Napoli. Pojawiające się kwoty transferu to od 7 do 8 mln euro. Trudno przewidzieć, czy Glik odejdzie z Torino - wszystko zależy od sytuacji na rynku oraz woli samego zawodnika, który dobrze czuje się w obecnym klubie" - analizuje portal tuttomercatoweb.com.
Turyńczycy z pewnością niechętnie pozbędą się swojego kapitana i lidera formacji obronnej, ale przy odpowiednio wysokiej oferty nie będą mieli argumentów, by zatrzymać podopiecznego Giampiero Ventury. Pytanie jednak, czy któryś z klubów zdecyduje się zaoferować za reprezentanta Polski tak pokaźną kwotę jak 7 mln euro.
Póki co 8. drużyna włoskiej ekstraklasy podpisała kontrakt z nowym środkowym obrońcą. Od nowego sezonu w Torino występował będzie 23-letni reprezentant Szwecji Pontus Jansson, który do tej pory grał w rodzimym Malmoe FF, i niewykluczone, że zajmie w podstawowym składzie miejsce Glika.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)