48-letni szkoleniowiec pracował w krakowskim klubie od 11 czerwca 2012 roku. Przejął zespół po sezonie 2011/2012, w którym Cracovia spadła z hukiem z T-Mobile Ekstraklasy i już przy pierwszej okazji wprowadził Pasy z powrotem do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Rundę jesienną bieżącego sezonu Cracovia zakończyła na 7. pozycji w tabeli T-Mobile Ekstraklasy, ale wiosną grała poniżej oczekiwań. W 12 spotkaniach po zimowej przerwie zdobyła tylko 9 punktów - mniejszy wiosenny dorobek ma tylko Górnik Zabrze (8 "oczek").
[ad=rectangle]
Krakowianie dopiero w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego stracili szansę na awans do pierwszej "8", ale po trzech seriach fazy finałowej osunęły się na 14. miejsce w tabeli i mają tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.
Stawowy prowadził Cracovię ogółem w 69 spotkaniach w ekstraklasie, I lidze i Pucharze Polski. Pasy wygrały 31 z nich, 14 zremisowały i 24 przegrały. To była jego druga przygoda z krakowskim klubem, w którym pracował już w latach 2002-2006. Wówczas wprowadził go z III ligi do ekstraklasy.
Następca Stawowego zostanie przedstawiony we wtorek. W niedzielę zespół czeka wyjazdowy mecz 34. kolejki z Zagłębiem Lubin.
a i tak się dziwię że Filipiak nie mianował się od razu pierwszym treneiro!