W tym sezonie bez eksperymentów w Śląsku Wrocław
Na trzy kolejki przed końcem sezonu T-Mobile Ekstraklasy Śląsk Wrocław jest pewny utrzymania w lidze. Trener WKS-u zapowiada jednak, że teraz nie zamierza eksperymentować ze składem.
Artur Długosz
Śląsk Wrocław w tym sezonie nie spadnie z T-Mobile Ekstraklasy. Zawodnicy WKS-u matematycznie utrzymali się już w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wrocławianie po 34 kolejkach mają dziewięć punktów przewagi nad Zagłębiem Lubin oraz Widzewem Łódź. Nawet gdyby jeden z tych zespołów zrównał się punktami ze Śląskiem, to o miejscu w tabeli decydować będzie liczba punktów po sezonie zasadniczym. Śląsk miał ich 34, Zagłębie 29, a Widzew tylko 22. - Moim celem jest jak najwyższe miejsce w tabeli. Chciałbym, żebyśmy do końca rozgrywek nie przegrali meczu i dalej grali w piłkę. Jedziemy na kolejny mecz do Białegostoku i dalej będziemy prezentowali otwarty futbol - stanowczo podkreśla Tadeusz Pawłowski.
We Wrocławiu myślą już o kolejnym sezonie. Trwają prace nad kadrą drużyny na kolejne rozgrywki. - Musimy wiedzieć, kto zostanie i kto może przyjść. W obu przypadkach trwają rozmowy. Na pewno to nie jest koncepcja na następny rok. Musimy zobaczyć, jakie mamy możliwości oraz przećwiczyć grę w 4-4-2 - czyli musimy się przymierzyć do stylu bardziej ofensywnego. Trzeba się przekonać, czy nasze dwie szóstki dadzą radę opanować środek pola. Musimy grać ofensywnie, jeśli chcemy zapełnić ten stadion - podsumował Tadeusz Pawłowski.