Paweł Golański: Walczymy o jak najwyższe miejsce
Kielczanie nie przegrali w lidze od dwóch spotkań i liczą, że uda im się to również w kończącym sezon meczu ze Śląskiem. Zamiast remisu woleliby jednak zwycięstwo, które może dać awans w tabeli.
Sebastian Najman
- Na sobotnie spotkanie będę gotowy - przyznał na samym początku obrońca kieleckiego zespołu, Paweł Golański. Były reprezentant Polski z powodu urazu mięśnia dwugłowego opuścił ostatnie dwa mecze (Cracovia 1:1, Jagiellonia 4:4).
W ostatnim ligowym pojedynku Koronie przyjdzie się zmierzyć z wymagającym przeciwnikiem. - Bodajże Śląsk i Podbeskidzie najlepiej zapunktowali w tych 6 kolejkach, dlatego będzie to ciężkie spotkanie. Mimo to 31-latek wierzy w siłę swojej drużyny. - Naszym atutem jest to, że gramy u siebie. Wielu z nas będzie się chciało zaprezentować w tym meczu jak najlepiej, bo żegnamy się z tym sezonem i fajnie by było zakończyć to zwycięstwem.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!