Selekcjoner reprezentacji Bośni i Hercegowiny Safet Susić pominął 28-letniego obrońcę w powołaniach na mistrzostwa świata w Brazylii, choć ten gościł regularnie w jego kadrze w czasie eliminacji do mundialu.
[ad=rectangle]
W jednym z wywiadów prasowych Pandża stwierdził, że zabrakło dla niego miejsca w 23-osobowej kadrze na MŚ ze względu na jego chorwackie pochodzenie. W reakcji na te słowa bośniacka federacja piłkarska wszczęła postępowanie przeciwko zawodnikowi, które może doprowadzić nawet do jego dyskwalifikacji.
- Tego wystąpienia Pandży nie można zrozumieć i go tolerować. Powołania otrzymali najlepsi w tej chwili zawodnicy, a ich pochodzenie nie ma najmniejszego znaczenia - zapewnia Susić.
Pandża był zawodnikiem Górnika od września minionego roku. W barwach zabrzan rozegrał w kończącym się sezonie 13 spotkań. Na początku maja rozwiązał swój kontrakt z klubem.
Co ciekawe, w podobnym co on tonie o nominacjach selekcjonera reprezentacji BiH wypowiedział się ostatnio Semir Stilić, który zarzucił szkoleniowcowi, że uzupełnił kadrę swoim bratankiem Tino Susiciem i zawodnikami, których jako menedżer reprezentuje jego brat Sead Susić.