Piast rozegrał bardzo dobre zawody we Wrocławiu. Gliwiczanie zagrali pewnie w obronie i konsekwentnie w ataku. - Stwarzaliśmy sytuacje, dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce. Ważne, że strzeliliśmy tą jedną bramkę. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy dokładać kolejne. Gratuluję Danielowi Koczonowi. Myślę, że to zwycięstwo na wyjeździe nas uskrzydli - powiedział Krzysztof Kukulski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Optymizmem przed kolejnymi spotkaniami napawa nie tylko fakt, że Piast odniósł kolejne ligowe zwycięstwo. W końcu do siatki trafił napastnik. Snajperzy gliwickiego zespołu nie zdobywali bramek od 4 października. - Ciężko się gra napastnikowi, kiedy nie strzela bramek. Ten gol na pewno pomoże Danielowi. Wierzę w niego, jest bardzo dobrym napastnikiem. Myślę, że nie tylko on będzie strzelał, ale inni napastnicy również. Ta bramka może wiele zmienić - zauważył pomocnik.
Zwycięstwo w konfrontacji ze Śląskiem pozwoliło Piastowi zbliżyć się do drużyn, z którymi powalczy o utrzymanie. Beniaminek ma w tym momencie na swoim koncie 14 punktów. - Tutaj nie grało się na pewno łatwo. Odnieśliśmy jednak cenne zwycięstwo i mamy na swoim koncie czternaście punktów. Na pewno zasłużyliśmy na nie. Wierzę, że w kolejnych meczach dołożymy kolejne oczka - stwierdził Kukulski.
Zawodnik wierzy, że z meczu na mecz nie tylko Piast, ale i on sam będzie prezentował się coraz lepiej. - Wróciłem do gry po dłuższej przerwie. Moja forma na pewno nie jest jeszcze taka, jak bym chciał, ale myślę, że idę w dobrym kierunku. Z meczu na mecz będę dostawał więcej szans i pokażę na co mnie stać - powiedział.
Mecz ze Śląskiem przeszedł do historii. Teraz przed Piastem trudne wyjazdowe spotkanie z Polonią Warszawa. Beniaminek będzie miał tylko dwa dni odpoczynku przed tą konfrontacją. Mecz odbędzie się już we wtorek. - Jak każdy gramy mecze co trzy dni. Nie tylko my będziemy podmęczeni, nasi rywale także. Zregenerujemy siły, odpoczniemy, bo mamy jeszcze na to dwa dni. Sprawiliśmy niespodziankę we Wrocławiu i wierzę, że sprawimy kolejną w Warszawie - zakończył.