Cieszy pierwszy punkt - wypowiedzi po meczu Odra Wodzisław - Górnik Zabrze

Na pomeczowej konferencji trenerzy Ryszard Wieczorek i Henryk Kasperczak nie byli do końca usatysfakcjonowani. Szkoleniowiec Odry miał świadomość, że jego drużyna powinna wygrać ten mecz, a w dodatku stracił w tym spotkaniu Jana Wosia, kapitana jedenastki z Wodzisławia, który po starciu z Michałem Pazdanem doznał pęknięcia kości skroniowej. Trener Górnika zaś był zaniepokojony spadkiem formy jaki jego drużyna znów zanotowała, jednak cieszył się z pierwszego w tym sezonie punktu zdobytego na boisku rywala.

Henryk Kasperczak (Górnik Zabrze): Największa satysfakcja jest taka, że zdobyliśmy punkt, natomiast nie jestem zadowolony z naszej gry. W pierwszej połowie daliśmy przejąć inicjatywę Odrze Wodzisław, która przeważała. Dopiero w końcówce pierwszej połowy zaczęliśmy lepiej operować piłką. W drugiej części byliśmy w trochę trudnej sytuacji, szczególnie dlatego, że dobre okazje stwarzali wodzisławianie. Nasze kontrataki były sporadyczne. My walczyliśmy o to, aby ten punkt dowieźć do końca. Nie było to łatwe, bo nie mamy do siebie tak dużego zaufania jakbyśmy chcieli. Powiem nawet, że w ważnych momentach niepotrzebnie się denerwujemy i tracimy piłki. Myślę, że w przyszłości ten zespół może poprawić jakość gry niestety w tym momencie tego nie widać. Myślę, że ten remis jest zasłużony może z lekką przewagą Odry. Nie wiem jak ocenić tą bramkę, którą strzeliliśmy - czy był spalony czy nie było. Jednak cieszę się z tego pierwszego zdobytego punktu na wyjeździe.

Ryszard Wieczorek (Odra Wodzisław): Z gry na pewno jestem zadowolony, widać było, że zespół chciał wygrać. Na tle przeciwnika, który jest poukładany stworzyliśmy wyjątkowo dużo pozycji bramkowych. Niestety żadna z tych sytuacji nie zakończyła się bramką, można wysnuć wnioski, że nasza skuteczność daje jeszcze wiele do życzenia. Jeśli chodzi o całokształt to jestem bardzo zbudowany, bo przeprowadziliśmy wiele akcji oskrzydlających. Przez ostatni tydzień wiele pracowaliśmy nad taktyką i jak widać reakcja zespołu jest jak najbardziej prawidłowa. Myślę, że scenariusz tego meczu był dobrze zrealizowany. Spotkanie oceniam pozytywnie, mój zespół dobrze wyglądał i dobrze rozgrywał akcje. Jestem przekonany, że Górnik już wkrótce zacznie grać na miarę swoich możliwości i zdobywać punkty.

Źródło artykułu: