W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy Cristiano Ronaldo zarobił 260 milionów dolarów, co czyni go najlepiej opłacanym sportowcem na świecie po raz czwarty w karierze. Forbes szacuje, że kontrakt Ronaldo z Al-Nassr przyniósł mu 200 milionów dolarów w tym sezonie, a do tego 60 milionów pochodzi z innych źródeł (m.in. reklamowych).
W pierwszej "pięćdziesiątce" znalazło się w sumie ośmiu piłkarzy. Drugi był golfista John Rahm (218 milionow), a trzecie miejsce należy do Lionela Messiego. Tutaj jednak mówimy o kwocie prawie dwukrotnie mniejszej niż w przypadku Ronaldo. Argentyńczyk zarobił "zaledwie" 135 milionów dolarów (65 na boisku i 70 poza nim).
Trzeciego wśród piłkarzy w tej klasyfikacji odnajdujemy na ósmej pozycji. To Kylian Mbappe, którego zarobki wyniosły 110 milionów dolarów (90+20). Siódmy jest Neymar (108), ósmy Karim Benzema (106), a później przechodzimy do zawodników, którzy nawet nie byli blisko przekroczenia bariery stu milionów.
Na 27. miejscu Erling Haaland (61 milionów dolarów), na 38. Mohamed Salah (53), a 40. był Sadio Mane (52 miliony).
Łącznie pięćdziesięciu najlepiej opłacanych sportowców na świecie zarobiło około 3,88 miliarda dolarów w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy (przed opodatkowaniem i opłatami agentów), co stanowi wzrost o 13 proc. w porównaniu z ubiegłorocznym rekordem wynoszącym 3,44 miliarda dolarów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalna sytuacja w szkockiej League Two