30-letni zawodnik od 30 czerwca trenuje z drużyną prowadzoną przez Ryszarda Kuźmę i dostaje też szanse w sparingach. Warunki umowy były już wcześniej ustalone, a brakowało jedynie podpisów na dokumencie.
Senegalczyk zachował dobre wspomnienia z pierwszej przygody z biało-czarnymi. - Sandecja to Sandecja. Dalej jest tu dobra atmosfera i profesjonalizm, również w osobie szkoleniowca. Mogę powiedzieć, że pod tym względem jest podobnie, jak za czasów Dariusza Wójtowicza - powiedział Cheikh Niane.
[ad=rectangle]
Urodzony w Thiès piłkarz od początku 2011 roku występował w Kolejarzu Stróże. Ten klub nie dostał jednak licencji na I ligę. - Oczywiście, że jest mi żal z tego powodu. Spędziliśmy tam kilka lat, a atmosfera panująca w Stróżach była świetna. Znaliśmy się dobrze i byliśmy, jak rodzina. Życie toczy się dalej i pozostaje teraz walczyć o miejsce w składzie - podkreślił.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas
Przejście do Sandecji było dla doświadczonego pomocnika sprawą priorytetową, nie tylko dlatego, że zachował dobre wspomnienia. - Ważne jest też to, że od pięciu lat mieszkam w Nowym Sączu i dobrze się tu czuję. Kibice mnie lubią, a ja będę się starał grać jak najlepiej i włożyć w to całe serce - zapewnił Niane.
na Instagramie 
na Facebooku 
