Wtorek w Premiership: Chelsea nie będzie kupowała, 170 tysięcy funtów tygodniowo dla Ronaldo?

Jeśli Luis Felipe Scolari, menedżer Chelsea Londyn, będzie chciał kogoś zimą kupić, to najpierw będzie musiał sprzedać jednego ze swoich piłkarzy. The Blues nie mają na razie planów na styczniowe okienko transferowe. Tymczasem Cristiano Ronaldo być może będzie zarabiał aż 170 tysięcy funtów tygodniowo i za taką pensję będzie mógł kupić np. 1700 Rolexów... co tydzień.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Peter Kenyon: Chelsea nie będzie zimą wydawać pieniędzy

Peter Kenyon, dyrektor wykonawczy Chelsea Londyn, oznajmił, że jeśli Luis Felipe Scolari będzie chciał w zimie wydawać pieniądze na nowych piłkarzy, to najpierw będzie musiał kogoś sprzedać z obecnego składu.

- Powiedziałem, że nie będziemy wydawać w zimie pieniędzy. Luis Felipe Scolari był przy tym obecny. On posiada wyśmienity skład i sam wykonuje świetną robotę. Najpierw kogoś sprzedamy zanim zdecydujemy się kogoś kupić. Musi zostać zachowany balans. Na tym etapie nie planujemy jednak nikogo kupować - powiedział Kenyon.

Mega oferta dla Ronaldo?

Co Cristiano Ronaldo będzie mógł kupić za 170 tysięcy funtów tygodniowo? Tyle bowiem ma zarabiać, kiedy podpisze nowy kontrakt z Manchesterem United - informuje The Mirror.

Jorge Mendes, agent Portugalczyka, już rozmawiał z działaczami Czerwonych Diabłów i nowa umowa ma sprawić, że Ronaldo zapomni o transferze do Realu Madryt.

Co zatem może kupić Portugalczyk za 170 tysięcy funtów tygodniowo? M.in.: dwupokojowy apartament w Manchesterze lub 1700 zegarków firmy Rolex, albo małą wyspę w Kanadzie...

Theo Walcott: Niech się rywale boją Emirates

Theo Walcott jest zdania, że rywale przyjeżdżający na Emirates Stadium powinni czuć obawę przed końcowym wynikiem. Reprezentant Anglii uważa, iż wynik osiągnięty z Manchesterem United może właśnie do tego doprowadzić.

- Chcemy zrobić tak, żeby drużyny, które przyjeżdżają na Emirates Stadium bały się konfrontacji z nami. Wygrana z Man Utd może dać ludziom do myślenia. Jesteśmy teraz trzeci w tabeli i za nami jest Man Utd. To daje nam pewność siebie i jeszcze lepsze morale w szatni. Sądzę, że walka o tytuł będzie trwała do samego końca i nie będzie to wyścig jednej z drużyn - do walki włączy się kilka zespołów - w tym my - powiedział Walcott.

Alonso głodny sukcesów

Xabi Alonso po wywalczeniu mistrzostwa Europy z reprezentacją Hiszpanii jest teraz bardziej głodny kolejnych sukcesów i to nie tylko w kadrze, ale i w klubie.

- Zyskałem wiele pewności siebie po naszym sukcesie na Euro. Może nie grałem w podstawowym składzie, lecz miałem do spełnienia swoją rolę jako zmiennik. Mam swój udział w tym sukcesie. Wygrywanie to jest nałóg i jestem teraz głodny kolejnych sukcesów - powiedział Xabi Alonso, pomocnik Liverpoolu.

Elano: Nie jestem zadowolony

- Nie jestem zadowolony z tego, że nie gram - mówi Elano, pomocnik Manchesteru City. Brazylijczyk stracił miejsce w podstawowym składzie The Citizens i Mark Hughes stawia teraz na innych piłkarzy.

- Szanuję decyzje menedżera, lecz nie mogę być szczęśliwy z tego, że nie gram. Kiedy byłem na boisku to wiedziałem co mam robić. Teraz nie mogę prezentować swoich umiejętności, a przed Manchesterem City wielki projekt - powiedział Elano.

Nowy trener w Portsmouth

Portsmouth zatrudniło na pozycji trenera pierwszego zespołu Johnny'ego Metgoda. Dotychczas szkolił się on w Feyenoordzie Rotteram oraz w drużynie Excelsioru. W swojej karierze występował w takich zespołach jak Tottenham Hotspur, Nottingham Forest czy Real Madryt.

Tony Adams, menedżer Portsmouth, powoli kompletuje sztab szkoleniowy The Pompey, a Metgoda zna doskonale ze wspólnej pracy w Feyenoordzie. - Mieliśmy wtedy fantastyczny kontakt ze sobą. Tony zadzwonił do mnie w piątek i zapytał mnie czy nie chciałbym zostać trenerem pierwszego zespołu w Portsmouth. Praca z nim w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii to duże wyzwanie dla mnie - powiedział Metgod.

Jones spotka się ze specjalistą

Menedżer Sunderlandu Roy Keane poinformował, że Kenwyne Jones musi spotkać się ze specjalistą. On dokładnie obejrzy kolana reprezentanta Trynidadu i Tobago, który w piątek doznał urazu tej części ciała.

Wcześniej przez kilka miesięcy leczył kontuzję właśnie kolana. Teraz być może uraz ten odnowił się, ale dokładna diagnoza będzie znana dopiero po badaniach. - Nie jest to raczej nic poważnego, jednak chcemy być pewni co do tego. Szkoda, że zabrakło go w sobotnim meczu, bo to ważny piłkarz - powiedział Keane.

Marney w 2012 roku w Hull

Pomocnik Hull City Dean Marney zdecydował się podpisać nowy, czteroletni kontrakt z Hull City, który zatrzyma go na KC Stadium do lata 2012 roku. Przyznał on, że nigdy nie miał intencji do opuszczania Tygrysów i dlatego bez problemu złożył podpis pod nową umową.

- Moja dotychczasowa umowa wygasała w lecie przyszłego roku, więc cieszę się, że podpisałem nowy kontrakt. Mogę teraz skupić się tylko na grze. Nigdy nie miałem intencji do opuszczania Hull. Jestem w klubie grającym w Premier League i cieszę się grą tutaj - powiedział Dean Marney.

Bassong chce, żeby Kinnear został na stałe

Sebastien Bassong ma nadzieję, że Joe Kinnear zostanie na St James Park dłużej niż się wszyscy spodziewają. Trener ten jest tymczasowym menedżerem Srok, a ma zmienić go wkrótce inny szkoleniowiec, którego wybierze nowy właściciel Newcastle.

- Kinnear sprawił, że jesteśmy teraz pewniejsi siebie. Nie mogę powiedzieć, do kiedy zostanie z nami. Wiem tylko, iż wykonuje świetną robotę tutaj - powiedział Sebastien Bassong.

Johnsona ominie operacja?

Mark Hughes, menedżer Manchesteru City, ma nadzieję, że Michael Johnson nie będzie musiał przejść operacji pachwiny. Pomocnik The Citizens nie występuje na boisku już od blisko miesiąca czasu, bo doznał tego urazu w spotkaniu Carling Cup z Brighton.

Jeśli doszłoby do operacji, to Johnson byłby wyłączony z gry na dłuższy okres czasu. Hughes chciałby, żeby do niej nie doszło, ponieważ reprezentant angielskiej młodzieżówki jest ważnym ogniwem w Manchesterze City.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×