Michael Zorc: Dobrze zareagowaliśmy na odejście "Lewego", mamy dwóch świetnych snajperów

Dyrektor sportowy Borussii nie przesądza, że nowe nabytki klubu zdołają wypełnić lukę po Robercie Lewandowskiego, ale ma dużą nadzieję, iż tak się stanie.

Michael Zorc sugeruje, że okres transferowy dla Borussii Dortmund jest już zamknięty. - Nie można wykluczyć, iż dojdzie jeszcze do jakiegoś ruchu kadrowego, ale póki co nie zakładamy takiego scenariusza - tłumaczy i przekonuje, że w sprawie Matthiasa Gintera nie doszło do przełomu: - Chętnie ściągniemy go do drużyny już tego lata, jednak szanujemy to, że ma ważny kontrakt we Freiburgu.

Wicemistrz Niemiec po odejściu Roberta Lewandowskiego do Bayernu Monachium sięgnął po trzech nominalnych napastników: Ciro Immobile, Adriana Ramosa oraz Dong-Won Ji, przy czym Koreańczyk z powodzeniem może występować również w drugiej linii. Czy to wystarczające wzmocnienia, by nieobecność króla strzelców Bundesligi w ekipie Juergean Kloppa nie była dostrzegalna?
[ad=rectangle]
- Pozyskaliśmy dwóch świetnych snajperów oraz dodatkowo Ji, który jest wszechstronnym zawodnikiem ofensywnym. Biorąc pod uwagę nasze możliwości finansowe, należy stwierdzić, że dobrze zareagowaliśmy na odejście Lewandowskiego - przekonuje Zorc. - Czy zmienimy ustawienie i będziemy grać dwoma napastnikami? To już pytanie do trenera, ale na pewno mamy tyle szeroką kadrę, by stosować różne systemy - zapewnia na łamach RuhrNachrichten.

Dortmundczycy co roku tracą jedną wielką gwiazdę. W 2011 roku odszedł Nuri Sahin, a następnie w ślady Turka poszli Shinji Kagawa, Mario Goetze i wreszcie "Lewy". - Nie ulega wątpliwości, że po każdym takim transferze gra zespołu trochę się zmienia, ponieważ Reus jest trochę innym piłkarzem od Kagawy, a Gundogan to nie do końca Sahin. Tym razem nie będzie inaczej, ale nie mamy z tym problemu - tłumaczy Zorc

Dyrektor sportowy zapewnia, że żaden z nowych nabytków nie będzie grał pod nadmierną presją. - Nie ma żadnych wygórowanych oczekiwań, a już na pewno ani Immobile, ani Ramos nie będę porównywani pod względem liczby goli z Lewandowskim - kończy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (1)
avatar
CB 1981
12.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dortmundczycy co roku tracą jedną wielką gwiazdę. W 2011 roku odszedł Nuri Sahin, a następnie w ślady Turka poszli Shinji Kagawa, Mario Goetze i wreszcie "Lewy". Za rok odchodzi Reus i tradycja Czytaj całość